Szczerze było fajnie do połowy mniej więcej później zeszli mi z paroksetyny nagle i się zaczęły jazdy i objawy i cala ta terapia zaczęła mieć odwrotny efekt po samym zakończeniu jakiś tydzień spokoju a to co teraz mam to po prostu jakiś obłęd, chyba nigdy się tak źle nie czułem zawory głowy ręce nogi tak jakbym nie czuł ich dziwna sprawa nie wiem co robić szczerze mówiąc chętnie bym wrócił do paroksetyny : // Niby mam narzędzia które dostałem na terapii dostałem ale objawy mnie przestają