Mafju88 muszę przyznać ci rację. ja też mam nerwicę, depresję,ale jeszcze mi życie...
skłamałabym gdybym powiedziała że nigdy nie myślałam o samobójstwie, tak myślałam ale nie w tym sensie...
mam takie doły, każdego dnia budzę się i już myślę o tym całym dniu żeby jak najszybciej się skończył, nic mi się nie chce itp, zresztą sami wiecie jak to jest. Chcę tylko powiedzieć że mimo wszystko ja chcę żyć, marzę o tym że kiedyś wyzdrowieję i będzie jak kiedyś, że wyjdę i normalnie wypiję z koleżanką kawę, bo w tej chwili nawet tego nie potrafię zrobić.
Nerwica, depresja to bardzo uciążliwa choroba, ja dopiero zaczęłam leczenie ale mam nadzieję że uda mi się ją pokonać.