Asfixia
-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Asfixia
-
-
Tworze internetowa grupe wsparcia dla osob borykajacych sie z dzieckiem z BPD lub partnerem BPD, od którego nie chcą odejść.
Bardzo prosze o kontakt osoby, ktore przypadkiej sie tu znajda i poszukuja wsparcia od osob w podobnej sytuacji. Jestemy tutaj http://grupabdp.blogspot.com. Kontakt agakolcz@gmail.com.
-
http://grupabdp.blogspot.com.es/2014/12/jestesmy-narodem-cpunow-koncerny.html#more
Ciekawy artykul pani psycholog Ewy Wojdyłło.
-
Tak, napisalam wyraznie, ze chodzi na terapie. I ona, i ja. Wszystko robimy tak, jak oni mowia.
-
Hmmm no wiec ja nigdy nie mialam zaufania do psychologow. Szczegolnie, ze pare osob znalam osobiscie ze znajomosci. Wiedzialam, co to sa za osoby, jakie soba przedstawiaja wartosci. Na imprezach i prywatnych spotkaniach opisywali swoich pacjentow, oczywiscie bez nazwisk itp, ale w taki sposob, ze chociaz lubilam ich jako osoby, z odraza myslalam, ze mialabym kiedys byc pacjentem.
Jak u corki pojawily sie problemy i przestalam sobie z nimi radzic, udalam sie po pomoc. Zatoczylam kolo.... nic nie uzyskalam, poza poglebieniem problemu. Moze Ty masz srodki finansowe i nerwy na ciagle zmiany terapeutow, szukanie i opisywanie kazdemu od poczatku swojej historii..... mnie po ok 8 razach wystarczylo... zeby powiedziec dosc. Nie wierze w psychoterapie. Wierze, ze jedyna osoba ktora moze sobie pomoc jest jednostka. Oczywiscie nie mowie o przypadkach chorob psychicznych wymagajacych odizolowania i stanowiacych zagrozenie. Mowie o zaburzeniach, czyli innych "normalnosciach".
-
Wiem że przy takich zaburzeniach zalecana jest psychoterapia rodzinna. Myślę że na forum nikt nie będzie w stanie wam pomóc tak dobrze jak psychoterapeuta.
Dzieki Huśtawka, za slowa pocieszenia :). Mam nadzieje, ze u Ciebie bardziej do przodu. Moja corka bierze tylko fluxetine i lorazepam, to jedyne leki, jakie na razie znam. I mam nadzieje, ze wiecej nie bedzie trzeba.
Terapia rodzinna to wg mnie przerzucanie odpowiedzialnosci z psychoterapeuty na rodzine wlasnie. Od roku chodze z nia na spotkania i czuje sie jak uczen wyrywany do odpowiedzi przez pania psycholog, ktora odpytuje mnie z sytuacji, o ktorych opowiada corka. To powinni byc ludzie, ktorzy naprawde wiedza co robia, a w ciagu ostatniego roku bardziej nam zaszkodzili swoimi "poradami", niz pomogli. Jedyne co uzyskali, to nadanie oficjalnej nazwy zespolom zachowan naszej corki, dzieki czemu teraz wszyscy musimy kolo niej skakac i uwazac na kazde slowo. Zyjemy jak z pistoletem przystawionym do skroni, a ona w swoim nieszczesciu i pesymizmie pograza sie coraz bardziej, bo wszystko jest zawsze nie tak i za malo....
Dlatego zaczelismy sie szukac ludzi przez http://grupabdp.blogspot.com/, ktorzy mysla podobnie. Nie, zeby ja na sile leczyc, bo od tego jest JEJ terapia i leki, ale zeby nie dac sie zwariowac i nie pogarszac jej stanu...
-
Pytam, bo mam problem z zaburzeniem stwierdzonym u mojej 16 letniej corki. Szukalam pomocy na forach. Wiekszosc z nich niestety to oceany postow gdzie wszystko tonie. Forum ludzi z zaburzeniami jest tak hermetyczne, ze nic nie uzyskalam poza krytyka bycia matka i ochrzanianiem mnie za spowodowanie jej zaburzen. W desperacji razem z mezem zaczelismy szukac informacji na wlasna reke, kontaktowac sie z innymi rodzicami i na podstawie pierwszych wnioskow zalozylismy bloga, ktory ma nam pomoc wlasnie tworzac taka wirtualna grupe wsparcia. Uprzedzam, ze nasze poglady moga byc troche kontrowersyjne, bo juz wiele lat borykamy sie z problemem samookaleczen naszego dziecka i wiele faz juz przeszlismy.
Szukamy wiedzy u mądrych ludzi, z doswiadczeniem, ktorzy rowniez przechodzili rozne fazy. Jesli znacie kogos, kto "normalnie" funkcjonuje, jakkolwiek by to nie bylo, bardzo bym prosila o kontakt. Naprawde potrzebujemy pomocy dla naszej rodziny i na serio, jest to dzialanie zupelnie rownolegle do psychoterapii i farmakologii, ktora oczywiscie prowadzimy regularnie.
http://grupabdp.blogspot.com.es/2014/12/dla-kogo-pomoc-kto-jej-chce-kto-jest.html#more
-
Hej,
Ale co to znaczy normalnie funkcjonowac... chodzi mi o przyblizenie mniej wiecej konca terapii... czy to jest dozywotnia terapia?..
-
Czy znane sa przypadki jakis wyleczonych z BPD?
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
w Zaburzenia osobowości
Opublikowano
O milosci, majac BPD jest duuuzo trudniej.
Nie wiem, co o tym sadzic... Jesteśmy zakochani w ideale miłości, ale nie w niej samej. Wiemy, jak byśmy chcieli kochać i jak byśmy chcieli być kochani, ale samo kochanie nie bardzo nam wychodzi.
-----------
http://grupabdp.blogspot.com.es/2015/01/pokolenie-borderline-czy-potrafi-kochac.html?showComment=1420882322092#c3975042556150389676