Skocz do zawartości
Nerwica.com

davidero69

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez davidero69

  1. jutro idę TSH badać, jak się na 10tą dobudzę Powiem, że zdarzają się przebłyski, że mam ochotę na wszystko i jestem mega napalony, ale to tak 1 dzień na miesiąc może jest. Testosteron zawsze miałem ponad norme, ale jutro tez zbadam. Chciałem skierowanie na poziom hormonów żeńskich, bo one również występują u facetów, a ich nadmiar zaburza męskość, ale lekarz mnie wyśmiał tylko, że chce sobie poziom estrogenu zbadać :/ -- 03 gru 2014, 01:23 -- moje wyniki dostępne do wglądu: https://dl-web.dropbox.com/get/Diagnostyka_%E2%80%93_Twoje_wyniki_on-line_-_Karta_zlecenia_-_2014-12-03_00.35.26.png?_subject_uid=156526483&w=AAAd5rX0gWyBkyzXLDgfxsEz4gWZUZPmSkSkxw50FegUrQ -- 03 gru 2014, 14:36 -- Aktualizacja - zły link: https://www.dropbox.com/s/ug598o435asdbqc/Diagnostyka_%E2%80%93_Twoje_wyniki_on-line_-_Karta_zlecenia_-_2014-12-03_00.35.26.png?dl=0
  2. Ze snem problemu nie mam raczej. Śpię długo, około 10h. Z apetytem się pogorszyło. Kiedyś byłem bardziej głodny i mogłem jeść wiele, a teraz 3 posiłki mi wystarczają do przeżycia. Jak się nie wyśpię to chce mi się cały dzień spać, jestem bez energii i łatwiej się denerwuje. Po kawie jestem niewzruszony, mogę się położyć spać bez problemu. Tak samo nie działają na mnie suplementy przedtreningowe, zerowe pobudzenie.
  3. Lekarz? jaki? Psycholog? Będąc na badaniach u kardiologa, odkrył on coś co odpowiada - jak to tłumaczy - za dobre i złe emocje, no i jedno z nich mam za dużo w porównaniu do drugiego. Zapisał mi Coaxil czy jakoś tak, ale z tego co widze to taki antydepresant, że ani prowadzić auta, ani nic innego i ludzie podobno wyciszają się po nim jeszcze bardziej, a nie tego mi potrzeba :/
  4. Witam. Od kilku ostatnich miesięcy dzieje się ze mną coś dziwnego. Mam od kilku lat piękną i kochaną dziewczynę. Dobrze nam się rozmawia i żyje ze sobą, również jeśli chodzi o sprawy intymne to nie ma nic do zarzucenia. Aż pewnego razu nagle we mnie coś pękło. Dosłownie poczułem takie uczucie jakbym się wyłączył i zanikły we mnie wszelkie emocje. Również popęd seksualny spadł mi do zera, jak nie niżej. Wątpię, że chodzi tu o moją kobietę, gdyż - teoretycznie - nawet gdybyśmy się rozeszli to nie szukałbym nikogo innego, a moje libido jest tak nisko, że oglądając - brzydko mówiąc - pornola, siedzę niewzruszony i znudzony. Nie wiem co to może być, ale mi się nie podoba. Straciłem jakiekolwiek chęci do życia i robienia czegokolwiek (kiedyś sportowiec, codziennie z motywacją do ćwiczeń, a teraz najchętniej bym leżał cały dzień na kanapie). Również nie potrafię już być czuły do mojej kobiety, tak jak dawniej. Kiedyś ciągle ją tuliłem, całowałem, mówiłem miłe rzeczy, byłem skory dać jej gwizdkę z nieba i nagle czuję, że jak komplementuje, albo tulę, to robię to siłowo - wbrew sobie. Również jeśli chodzi o sex, to jest bardzo słabo. Zacząłem go unikać bo "przyrząd" nie chce działać jak trzeba, bo nie czuję podniecenia, a jak już się uda, to po chwili opada. Fakt, że mam trochę stresu, ale nie więcej niż wcześniej gdy było dobrze. Chciałbym wrócić do poprzedniego stanu gdy byłem pełen życia i miłości, a teraz przez to co jest, mam wrażenie że zaraz rozwali mi się wspaniały związek i ogólnie życie bo jestem w stanie z którego nie mogę wyjść. Miał ktoś tak podobnie? Jakieś pomysły co z tym zrobić?
×