Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bipo20

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bipo20

  1. Wiem o tym ale w tej chorobie albo się męczyć ze skutkami ubocznymi leków jak np. tyciem po każdym stabilizatorze oprócz lamo się tyję a po lamo już nie raz pisałem jak rujnuję funckje poznawcze itd. Godzina 4:30 to rozumiem godzina scritce depresyjna,pamiętam jak się o tej porze cyklicznie w pierwszej ciężkiej depresji budziłem a miałem wtedy tylko 16 lat codziennie wstawałem czy chciałem czy nie po 4.00 rano.Nawet jak udało mi się zasnąć po 2.00 to i tak budziłem się po 4.00.Ehh bardzo chujowe czasy człowiek cały dzień nie przytomny próbowałem w takiej depresji w której budziłem się codziennie o 4 rano nie zależnie ile spałem próbowałem chodzić do szkoły.Wszyscy śpią a człowiek nie wyspany wstaję o tej godzinie w lęku i napięciu i nie wie co ma ze sobą zrobić.A ok 10.00 dopiero można było zasnąć.Po kilku takich nocach nie spania lub spania 2,3h nawet energy drinki litrami nie działały, nic nie odmulało.Kiedyś w depresji przepełnionej lękiem i nie spaniem próbowałem zacząć rok szkolny na początku października wylądowałem w psychiatryku mlody byłem nie chciałem brac leków za bardzo wierzyłem w siebie -- 29 lis 2014, 03:12 -- Po co ja sobie w tym stanie dojebałem antydepa umysł zamiast zwolnić przyśpiesza a napęd to już 10 kroków przede mną ale sertralina w skutkach ubocznych łagodniutka ;p
  2. Te błędy co tu robisz w pisowni to zasługa lamo hehe tak samo pisałem na lamo obecnie to się skończyło od kiedy ostawiłem lamo Mam nadzieję że inne stabilizatory tak nie działają jak lamo. Mi dalej odjebało bez leków też tragedia ciężko żyć nawet nie można się uspokoić na chwilę,nie mówiąc że nie wychodzę z domu miesiącami,mam wyłączony telefon,nie wchodzę na fejsa i oprócz rodziny nikt nie wie co się ze mną dzieje Do tego przez to że leki przestały działać i przez skutki uboczne stabilizatorów sam je odstawiłem.Dzisiaj już nie mogłem wytrzymać i musiałem coś łyknąć a że najmniej skutków ubocznych mają SSRI to zażyłem 50mg sertraliny.Nie liczę na cuda i wiem że to droga do nikąd ale wytrzymać bez leków ciężko,tydzień jak z koszmarów od kiedy ostawiłem prochy których nie nawidzę tak samo jak chadu.Po wzięciu dzisiaj 1 raz sertry bo kiedyś ją długo brałem ale odstawiłem gdzieś w wakacje,lekki stan coś ala hipo zaczeła muzyka znów na mnie działać i zacząłem myśleć co jak chad przejdzie i prawie zacząłem tańczyć coś jak po wzięciu dexa uczucie wiem że to minie jutro i lek już nie zadziała bo próbowałem sertre jak straciła działanie jeszcze z 2x wprowadzać i nie zadziała.Po antydepach troszkę lżej jest ale wtedy szybka zmiana faz się włącza.Wiem że powinienem brać normotymiki ale one mają więcej skutków ubocznych i bardziej upośledzają niż narkotyki. -- 28 lis 2014, 23:29 -- Kurwa dlaczego nie ma leku SSRI który by stabilizował nastrój i nie wypierdalał w hipomanie a miał skutki uboczne takie jak mają SSRI.Toż to bym płakał ze szczęścia gdyby takie cudo wymyślili
  3. Hehe...lit to dobry przyklad. Jak zaczalem brac to sie naczytalem i oczywiscie mialem nogi jak z waty, trzesiawke itp. W pierwszym tygodniuwracalem do domu to o malo co zadzwonilem po pogotowie tak mna telepalo. Kilka dni pozniej dostalem opierdol od znajomej, ktora powiedziala mi, ze sobie wmawiam. I faktycznie po kilku dniach bylo zaczelo byc ok. Lit oczywiscie oslabial troche miesnie, powodowal lekka trzesiawke. Reszte sobie sam wmowilem i rzeczywiscie wyczytalem np. ze podenerwowanie nasila drzenie. Bledne kolo :) Faktem jest, ze na 1250mg litu (tego dnia mniej) bylem w stanie w gorach zrobic nawet do 1800m przewyzszenia. Sam kiedys trenowalem i jestem osoba aktywna. Akurat sporty wyrzymalosciowe. Wiem jak to boli kiedy nie mozna porzadnie potrnowac. Na marginesie podobnie jest kiedy przyplacze sie kontuzja. Podobnie bedzie nawet kiedy ktos jest zdrowy i stanie przed bariera wlasnej wydolnosci. Sam w wieku 21 lat zrezygnowalem z treningu bedac w czolowce Polski ale bez szans na pudlo i pogodzenie studiow z treningami. Jezeli bywasz na jakis forach biegowych to zauwaz ile osob wali glowa w mur bo maja kontuzje, chcieli by robic maratony a przy kilkudziesieciu km biegu na tydzien siadaja im np. kolana. W zasadzie wiekszosc ludzi cos w sporcie ogranicza. Z tego co piszesz to w gruncie rzeczy caly czas cos jednak robisz - silownia, treningi? Paradoksalnie wieksza roznice w wydolnosci widze, kiedy jestem w hipomanii - power do tego kiedy w depresji. W hipomanii np. zawsze przeginalem i z tego sklonosc do kontuzji. Ostatnio tez odkrylem, ze w roznych fazach choc w zakresie remisji rownie reaguje na wysilek i rozne mam po nim samopoczucie. Moze poprzednio odebrales, ze pisalem, ze nie ma ubocznych skutkow po lekach. Sa, jedni je maja wieksze inni mniejsze lub pomijalne. Chodzi mi tylko o to, latwo je pomylic z naturalnymi objawami chad w ktorej powszechym objawem sa np. wlasnie zaburzenia pamieci. Jaka miales najdluzsza remisje? Nie nie jeśli chodzi o zaburzenia pamięci i resztę funkcji poznawczych lamo> chad.Teraz jestem w dużo gorszym stanie niż na lekach ale pamięć mam normalną kojarzę również ok.Jak widzę np. oglądając mecz jakiegoś trenera którego znam to jestem w stanie sobie przypomnieć jak się nazywa po lamo też go znałem ale nie przypomnę sobie jak sie nazywa itp. muszę szukać po necie.Tak samo z ludzmi po lekach widzę w głowie ich twarze ale nie powiem ci jak się nazywają bez lamo już sb spokojnie przypomnę mimo iż czuję się dużo gorzej.To jest taki przykład ale kto brał lamo to zrozumie aluzję i to się odnosi do nauki i reszty jak np. bez lamo wiem co chcę napisać.A po lamo chcę ale jak zaczynam pisac to zapominam.Nie przestawiam literek nie robie ortografów nie zapominam prostych słów.A po lamo to występuję.Nigdy nie mylę skutków ubocznych leków z chorobą to łatwo sprawdzić odstawiasz leki pogarsza ci się ale tych uboków nie ma.W depresji jak się zmuszę do biegania to mam lepszą konydcję i wytrzymałość niż wtedy gdy samopoczucie jest dobre chcę mi się biegać ale biorę leki.Sam piszesz że jednak lit osłabia siłę mięśni.Ciężko się z tym pogodzić skoro to nie jest od choroby tylko od leków które mają ją leczyć.Przez leki przytyłem prawie 30 kg kiedy było naprawdę źle ze mną waga stała w miejscu nie tyłem.Kiedy zacząłem się leczyć zacząłem tyć od leków nawet mając dietę,po lekach aktywność jeśli chodzi o sport się zmniejszyła niż bez leków.O reemisję to myślałem że mam reemijsę będąc w hipo teraz widzę że to było nienormalne i patologiczny stan a nie reemisja.Reemisję miałem w klinice na 4 lekach ale nie nadawałem się na nich do żadnego sportu,nauki itp. Potem ostawiłem jeden z nich ten po którym utyłem jak świnia czyli olanzapinę i poleciałem po mału w górę.Potem przez to że przy bieganiu bełtałem,ręcę mi drżały że nie mogłem ytrzymać telefonu zjęść łyżką,posłodzić,zanieść czegoś do tego czułem się senny,ociężały i inne(Depakina) to ją odstawiłem i zostawiłem lamo i sertre na tym odleciałem ale pojawiła się lekka dysforia gonitwa myśli.Potem zmniejszyłem lamo bo miałem zaniki pamięci i tak trochę wytrwałem czując się w miarę ok i mieć mniej uniemożliwiających uboków.Do czasu aż stan mieszany się włączył mania było coraz dalej za mną az do dzisiaj.To wszystko jest mega poplątane i skompilikowane ale tak jak cały chad.Który jak sami wiecie jest ciężką chorobą.Po leczeniu mam dużo większego wkurwa przez te uboczne leków niż jak ich nie biorę -- 26 lis 2014, 16:20 -- Wiem jak to wygląda przez zmniejszanie dawek i odstawiania leków(jak nie którzy mówią ''żonglowanie'') tuczących mam stan teraz jaki mam...Ale lekarz kazał brac nadal i nie odstawiać wtedy gdybym go posłuchał bym wazył grubo ponad 100kg,chodził otępiały,bym był wyśmiewany nie korzystał z życia na ile mogłem,nie bym był w stanie zdać nawet jednego roku w szkole średniej itd.Nie łatwo być ućpanym i wpierdalać dużo leków i duże dawki ale na tym się nie da funcjonować nawet w połowie jak by się chciało. I jak teraz wrócić do leczenia? Poznałem jak wygląda życie bez objawów na dużych dawkach leków bo małe nie działają i nie będzie reemisji,wiem jak to jest ale od normalnego życia to to się różni diamteralnie.
  4. Masz rację, ostatnio właśnie ww. lekarz powiedział mi że z leków w Chad jedynie Lit nie osłabia kondycji i pamięći.Ciekawe na ile to prawda ale wiem że lit osłabia siłę mięśniową a z siłki nie chcę rezygnować wiem jak to wkurwia jak się ma siłę a po lekach się jej nie ma.Co nie jest winą choroby.Widmo robiłem jak mówisz brałem np. lamo100mg przez 4 lata godziłem się z upośledzeniem funcjki poznawczych,osłabionej kondycji itp.Ale myślałem że przyjdzie czas że się pomęcze z ubokami za kilka lat leki ostawię i będę mógł funckjonowac jak wcześniej.No i dupa przyszedł nawrót dawki przestały wystarczać musiałem zwiększyć większe dawki większe sajdy.To jest droga bez wyjście cięzko się pogodzić z tym że to co ma nas leczyć nas dobija i jeszcze pogarsza samopoczucie swoimi niepożądanymi skutkami których w leczeniu Chad jest dużo i to nie są lekkie rzeczy jak np. po antydepresantach.Z SSRI np. fluo i sertra nie miały oprócz zaburzeń seksualnych żadnych innych uboków.A jak miały to minimalne że po 2 tyg minęły i leki nie przeszkadzały żyć a w Chad jest zupełnie inaczej.Jest masa chorób co ma leki normalne bez takich ubocznych.Przez te uboki my możemy doświadczyć jak wyglądają inne poważne choroby i tego nie da sie zxatrzymać to nie zależy od nas.Dla mnie po riozpoczęciu leczenia nawarstwia się kolejny potężny problem który brzmi:leki.Nie nawidzę tych kurewskich prochów w Chad!!!!!!!!
  5. Bipo20

    SSRI a Kreatyna

    Mogę ci jedynie odradzić SAA reszta jest ok przy SSRI BCAA też brałem i nic złego się nie działo.To i to działało jak wcześniej.Szkoda że już nie ćwiczę siłowo bo mam Chad i będę musiał wrócić do leków które osłabiają siłę mięśniową,kondycje i rozwalają organizm...
  6. A tutaj w artykule w necie z poczatku 2014 http://www.dwubiegunowa.net.pl/2014/02/05/co-trzeba-wiedziec-o-leczeniu-lamotrygina/ mamy: "W 2003 roku lamotrygina została zarejestrowana przez FDA do leczenia profilaktycznego osób dorosłych z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym typu I w celu zapobiegania wystąpieniu epizodów zaburzeń nastroju (depresji, manii, hipomanii, stanów mieszanych). W badaniach kontrolowanych placebo, z użyciem podwójnie ślepej próby ( obie strony – ani pacjent ani lekarz nie wiedzą (są „ślepi”) co jest w tabletce: badany lek czy placebo) wykazano, że lamotrygina jest skuteczna w zapobieganiu występowaniu epizodów chorobowych. Jednakże stwierdzono, że lamotrygina jest bardziej skuteczna niż placebo w zapobieganiu nawrotom depresji, niż w zapobieganiu nawrotom manii lub hipomanii u pacjentów, którzy dopiero co przebyli epizod manii lub hipomanii " Na dole podpisane jest: Na podst. Anna Lembke, Optimal Dosing of Lithium, Valproic Acid, and Lamotrigine in the Treatment of Mood Disorders , Primary Psychiatry. 2009;16(10):37-42 . Za zgodą tłumacza dr hab. n. med. Łukasza Święcickiego. Niepotrzebnie rozwlekamy znany temat Taka sama bajka jak badania nad wpływem lamo na funckje poznawcze weź 200mg pobierz ze 2,3 miechy czuj się dobrze i powiedz jak bardzo zjebane są funkcje poznawcze jak pamięć,kreatywność,koordynacja,...... -- 26 lis 2014, 14:08 -- Wypisz wymaluj mój obecny stan.Cholerne piekło.Bez leków nie ma szans tego ogarnąć.No dokładnie opisane nic dodać nic ująć.Tylko że te leki uniemożliwiają mi normalne życie (wyczynowo sport,nauka,prawo jazdy,) Leki rozwalają np. taka lamo co ma najmniej uboków upośledza pamięć w większych dawkach jeszcze koordynację,kondycja po niej jak by się biegało pierwszy raz w życiu.Nie idzie się na niej uczyć albo uprawiać sport.Po ostawieniu oczywiście kondycja idzię w górę i fizycznie czuję się znów jak zdrowy normalny człowiek.Zero bólu stawów od lamo itp. A neuroleptyki są jeszcze gorsze...Pamiętam jak to przez leki nie można telefonu utrzymać w ręcy,napisać smsa,trezeba fona ściskać dwoma rękami mocno,kiedy ręcę drżą w wieku 16 lat przez depakine że nie można sobie dobrze posłodzić herby,a łyżka np. zupy zanim trafi do mordy to w połowie się rozleje.Takiej dilerki to dopiero hardkorowy alkoholik po stażu picia dwa razy dłuższym niż ja żyję może doświadczyć.Pamiętam jak po jeździe rowerem w połowie drogi wymiotowałem przez leki bo tak osłabiają.Po każdym większym wysiłku haftałem i byłem osłabiony a to wcale nie były pierwsze tygodnie brania leków.Czułem się świetnie będąc na kwasie walpro,lamo i sertrze ale na lekach nie da się normalnie żyć jak wcześniej.A przecież fizycznie jesteśmy zdrowi...
  7. Wypisz wymaluj mój obecny stan.Cholerne piekło.Bez leków nie ma szans tego ogarnąć.No dokładnie opisane nic dodać nic ująć.Tylko że te leki uniemożliwiają mi normalne życie (wyczynowo sport,nauka,prawo jazdy,) Leki rozwalają np. taka lamo co ma najmniej uboków upośledza pamięć w większych dawkach jeszcze koordynację,kondycja po niej jak by się biegało pierwszy raz w życiu.Nie idzie się na niej uczyć albo uprawiać sport.Po ostawieniu oczywiście kondycja idzię w górę i fizycznie czuję się znów jak zdrowy normalny człowiek.Zero bólu stawów od lamo itp.
  8. Tak się panowie składa że ostatnio Prof. nadzw. dr hab. n.med. Łukasz Święcicki odpowiedział mi że Lamotrygina to nie jest jest lek normotymiczny bo stabilizator nastroju ma chronić przed manią i depresję a Lamo zapobiega tylko depresjom.Nie ma maniakalnego działania. -- 26 lis 2014, 13:52 -- Intel nie wierz w badania nad wpływem Lamo na funckje poznawcze pisałem już o tym tutaj.To musieli robić na otępiałych dziadkach z amnezją nie ma bata albo na takich zaburzonych co imi było wszystko jedno a że czuli sę lepiej to myśleli że z tym funkcjami poznawczymi było wcześniej gorzej.Te badania są tylko warte co nic.Zapytaj ludzi co to biorą i niech ci napiszą jak z pamięcią,zapominaniem słów,myleniem nazw,trudności w percepcji,przypomnieniu sobie czegoś....Ja robiłem testy pamięci krótkotrwałej 2x na lamo i 2x bez.Zero wątpilowści.Czułem się źle mieszaniec dowalał ze smutkiem i z brakiem sił podchodziłem do testu i bez żadnego wysiłku miałem 2x więcej pkt niż robiłem te testy na lamo mimo iż czułem się ok stabilnie
×