Skocz do zawartości
Nerwica.com

Laura243

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Laura243

  1. Też cierpię na dyzforfofobie;( niestety u mnie doprowadziła w pewnym momencie do totalnego wyniszczenia organizmu.Twierdziłam że jestem takim potworem , że nie zasługuje na jedzenie dlatego jadłam tyle co więzien obozu koncentracyjnego.Moja waga w pewnym momencie przy wzroście mentr sześćdziesiąt dwa wynosiła 38 kilo i byłam wrakiem. Praktycznie się sobą brzydzę i strasznie ciężko mi żyć ze sobą, ale i tak jest dużo lepiej niż było. Bardzo pomogło mi to że przez pewien okres chodziłam do kosmetyczki która poprawiła mi cerę.Teraz planuje się wybrać na zabieg pozbycie się pewnego mankamentu i uważam że to na pewno ułatwi mi funkcjonowanie bo chociaż trochę poprawi mój wygląd. Strasznie trudno jest żyć, kiedy się jest w uwięziony we własnym ciele.
  2. Laura243

    Samotność

    po dniu totalnej załamki przyszedł wieczór i jakoś zaczęło mi sie w glowie rozjaśniać.Być może faktycznie ludzie nie zwracaja uwagi na moją cerę? A być może faktycznie to dyzforfofobia i wtedy bedę walczyła z lękami całe życie ?ehhhno nic .. tak na marginesie mnie tez nikt nie chce
  3. Laura243

    Samotność

    Dziękuje wszystkim za odpowiedzi;) Być może faktycznie powinnam się zebrac i poprosis o jakas pomoc psychologa ,ale to jest takie trudne ... Dzisiaj np świeci slonce za oknem a to mnie juz tak dobija , poprostu paralizuje dlatego mam pozatykane rolety w oknach .Jeszcze do tego wypatrzylam sobie cos czerwonego na nodze i już chodze przez to podminowana bojąc się ,ze mi to zostanie .Przestalam się nawet bawic z kotami w domu bo boje się ze mnie podrapią i zostanie mi blizna .
  4. Laura243

    Samotność

    poprostu wyskoczyło pare krostek ;/ niby nic z czym nie mozna by sobie było poradzić.. wiem że wydaje się to głupie ale od tego zaczelo się obsesyjne sprawdzanie swojego wyglądu ,mania na punkcie tego że zostaną mi blizny potrądzikowe ;/ Najgorszy jest własnie ten lęk ,kóry paraliżuje mnie do tego stopnia ,że 3 klase liceum udało mi się zaliczyć tylko dzięki nauczaniu indywidualnemu
  5. Laura243

    Samotność

    Witam mam 19 lat i rok temu zdiagnozowano u mnie dysforfofobię. Moja samoocena spadła poniżej kostek po sylwestrze 2012 kiedy popsuła mi się cera. Ta dolegliwość (jeżeli to dysforfofobia?) jest okropna i zabija mnie od środka.Bywaja dni lepsze , kiedy chce coś ze soba zrobić ,poprawić swój wygląd by poczuć się lepiej.Podobno dysmofobikowi nie pomagają zadne zabiegi upiększające i nie załatwiają sprawy , jednak ja widzę w tym rozwiązanie.Każdego dnia boję się co zastanę w lustrze i czy nie wyglądam jeszcze gorzej niż dzien wcześniej. Cały czas jestem w dołku , nigdzie praktycznie nie wychodze ,ba, ja nawet rzadko wychodzę z pokoju. Całe szczęście , że teraz jest pochmórno , ponieważ mam straszny światłowstręt. Staram sie nie myśleć o przyszłości , ponieważ strasznie przeraża mnie fakt ,że będę się musiała jeszcze męczyć życiem. Od dziecistwa byłam osobą bardzo wrażliwą i być może dlatego jestem bardziej podatna na ''załamki''. Codziennie modlę się o lepsze dni ,ale naprawdę brak mi już sił.
×