nie wiem jak zacząc oturz mam powazne problemy ze soba wszyscy twierdza ze jestem dziwny a ja wiem ze mam nerwice przynajmiej tak mysle bo co innego moze byc zaczne od poczatku mam 25 lat i muj problem zaczol sie 3 lata temu po wyjsciu z wojska , zaczelo sie od zwyklego drzenia rak i z roku na rok muj stan sie pogarsza doszlo juz do tego ze boje sie wychodzic z domu nawet na swieta teraz nie pojechalem i zostalem sam bo rodzice oczywiscie pojechali sami bo nie chcialem moze na poczatku opisze moje objawy rece mi sie trzesa jak alkocholikowi,poce sie,serce mi strasznie wali, robi mi sie sucho w ustach itd. nie moge sobie z tym poradzic wrecz sie tego wstydze poznalem fajna dziewczyne w ktorej sie zakochalem ale juz nie daje rady bo ona ciagle chce gdzies wychodzic do swojich znajomych a ja wiem ze nie dam rady mysle juz o zerwaniu chociaz ja strasznie kocham rozmawialem z nia o tym ale ona tego nie rozumie poprostu twierdzi ze jestem dzikus chcial bym sie z tego wyleczyc bo juz mam dosc takiego zycia i nie wiem jak sobie poradzic bralem sertahexal ale tylko przez tydzien i dalem sobie z tym spokuj bo za duzo byo skutkow ubocznych i powiedziaem sobie ze wiecej nie bede bral zadnych tabletek chcial bym sie dowiedziec czy macie podobne obiawy i w jaki sposob sobie radziecie bez psychotropow wiem ze to jest psychika tylko ale nie moge sobie poradzic chcial bym do dac ze jak wypije np 3 piwa to jest ok bo nie mysle o tym ale oczywiscie nie bede pil codziennie bo jeszcze wpadn w alkocholizm a to tez by bylo straszne pozdrawiam wszystkich i czekam na wasze opinie