Ja jestem już osobą dorosłą, która niedawno wkroczyła w samodzielne dorosłe życie i chciałabym...
by z moją siostrą było tak samo (Ja 22 lata, ona 20).
Nie widziałam problemu, gdy byłyśmy w wieku gimnazjalnym. Co druga osoba była leniwa i się nie uczyła, takie środowisko. Niedawno sobie uświadomiłam, że z czasem to lenistwo bardzo się pogłębiało... Przychodziła do szkoły coraz rzadziej, dużo wagarów, ale skończyła gimnazjum cudem. Rodzice nie zauważyli z nią problemów, bo ja odciągałam uwagę (nie celowo), trułam się tabletkami, płynem do mycia naczyń, ale to nie o mnie teraz. Ona była tym niezauważonym dzieckiem, ojciec jak tą uwagę jej poświęcał to darł się, tłukł się, nieraz się ze schodów zrzucali (Moja siostra ma cholernie trudny charakter, jest strasznie egoistyczna, bojowa i nerwowa). Nie wyglądała na osobę której to przeszkadzało. Dostała po papie, za chwile się ubierała i zadowolona leciała na dwór. Także do dzisiaj po samym samopoczuciu nic nie widać.
W wieku 16 lat w ogóle przestała chodzić do szkoły, jakoś udało się że rodzice nie mieli przez to problemów. Dwa lata temu przestała się w jakikolwiek sposób kontaktować z rówieśnikami, nie ma ani jednego znajomego, a zawsze była bardzo towarzyska. Od 16 roku życia ciągle leży, leży, słucha muzyki i leży. Dniami i nocami. Wstaje tylko zjeść i do klopa.
Niedawno, jakiś rok temu przyjęła się do zakładu gdzie pracuję, ah, byłam taka z niej dumna! Ale się skończyło, 4 miesiące później, w końcu uznała, że nie ma sensu pracować, bo stwierdziła, że "po co jej pieniądze?". Od tamtego czasu nawet mi strasznie schudła. Boję się, nie chcę by sobie coś zrobiła.
I co dziwne, tak na marginesie. Całe życie jak leży to "turla się"... Polega to na tym, że kładzie się na boku i ręka pod głowę i tak raz w jedną stronę i raz w drugą. GODZINAMI to robi. Ale to ma od zawsze i cała rodzina się przyzwyczaiła do tego dziwactwa.
Pomóżcie mi, bo ja nie wiem, czy ona jest po prostu tak leniwa, czy tak nienawidziła świata, że aż znienawidziła siebie, czy ma depresję.
Sama się zmagałam z próbami samobójczymi i wiem jak trudno jest po tym zacząć normalnie funkcjonować.
