Witam. Od 10lat lecze się na nerwice lekowa itp. Przyjmiwalam wiele lekow bezskutecznie bylam u wielu psychiatrow.i nic zero poprawy. Moje objawy taj naprawde ciezko opisac ale sprobuje. Strach lęk towarzyszy mi od dziecka , strasznie sie bałam ciemnosci , mialam wrazenie że ktos za mną chodzi , zawsze gdy bylam sama w domu cos mi stukalo pukało. Jak patrzylam na obrazy, tapete, plakaty zawsze moglsm dostrzec jakieś dziwadla, stwory cos czego się balam. I tak w wieku 30 lat kiedy dopadly mnie zawroty glowy po przewianiu to zaczal się paniczny lęk z atakami paniki. No i wszystkie badania lekarskie ktore wykluczały somatyczne podłoże tych dolegliwosci. W koncu pierwszy psychiatra. Potem drugi leki przeciw lekowe itak przez 10 lat bezskutecznie. Ostatni moj psychiatra i psycholog powirdxieli mi ze to osobowość schizotypowa i dostałam ketrel25. Biore od poniedz ijestem taka zdechla ze nic mi się nie chce robic. Przez dwa dni juz nie wzielam rano leku i przynajmniej mogę jakoś funkcjonować bo tak to nic jak byktos mnie przypalił toną zlomu poprostu do niczego. I moje pytanie czy to napewno ta schizotypia bo nie bardzo ufam juz lekarzom. I czy takie objawy brania tego leku mogą być a potem mina czy moze lek na mnie źle działa. Prosze o pomoc, ewentualnie odpowiem jeszcze na jakieś pytania. Plis!!!!!#