-
Postów
96 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez sbb88
-
-
-
Mnie natomiast motywuje to, że mógłbym spotkać osoby choć po troszę podobne do mnie(pod wskazanym względem), który nie tylko - mogłyby - mnie lepiej zrozumieć, ale także bardziej tolerowały, nie wspominając już o akceptacji :-)
Piękne słowa zaiste:)
Mona75
Czy przeraża Cię widok twego odbicia w lustrze? Na pewno NIE!
wiec czemu strach nie pozwala spotkać się z ludzmi takimi jak ty - wrażliwi czuli , rozumieją twoje problemy , i tak dalej i dalej i dalej .
Ludzie zdrowi , nigdy nie zrozzumieją moich potrzeb czy sposobu bycia , dlaczego ja zwracam uwagę na rzeczy zupełnie nieistotne dla ludzi z którymi się stykam na codzień.. czuję ze zycie ucieka niektórym przez palce.. to straszne..
Ja mogę spotkac się na ternie całej Polski :)) wsiąść do pociągu byle jakiego .. i ruszyć.. byle dalej .... w niepewności , rzucić losu wyzwanie..
Samotność jest straszna , mówię o samotności w tłumie , bo taka mi doskwiera.. niedługo ferie więc możemy zorganizować jakeiś spotkanie.. o rany już się niepokoję[pozytywnie ]
pozdrawiam.
kamil
-
Heh jestem z pod radomia.. chodziłem tam do liceum , teraz warszawa to mój drugi dom , studia na SGGW , zacząłem leczenie, warszawa otwiera morze możliwości.. Radom?? .. hmm mam też znajomego z innego forum , też jest z radomia .. pojawił się w moim zyciu ja anioł stróż.. dokładnie wówczas gdy szedłem na studia ma ok. 23 lata i uświadomił mi jak potoczyłoby się moje życie jeśli bym nie zadziałał w odpowiedni sposób , gdybym nie poszedł na studia i rozpoczął leczenia , bardzo silnie mnie zmotywował za co mu dziękuję , a kiedyś umuwię się z nim na piwo , juz mu obiecałem :)) jest ktoś chętny ?? :)) hehe
pozdrawiam
maka co tam u ciebie??
-
acha.... ja dopiero sie wybieram :)) pozdrawiam..
-
Mam koleżankę z Rzeszowa, utrzymuję z nią kontakt tylko na gadu .. choć martwie się o Nią bardzo.. nie potrafię jej pomóc..
Madzia niepotrafi się przełamac i pójśc do psychiatry kiedyś już była , ma znajomego lekarza z uczelni - wykładowcę , który kiedyś jej pomógł ale teraz on nie ma czasu , z resztą sądze że póki nie zaufa innemu lekarzowi który moze jej naprawdę pomóc póty będzie cierpieć.. i koło się zamyka .. a ja sugerowałem Jej że musi się otworzyć przed lekarzem opowiedzeić całą swoją historię od początku , to boli , wiem ale moim zdaniem jest to rzecz niezbędna.... I nie wiem jak Ją nakłonić , i martwię się.. ma ktoś na miary na super super lekarza psychologa albo psychiatrę w okolicach (państwowo lub prywatnie)>? To ważne.. Proszę!! .
-
Czy w WARSZAWIE nie ma ludzi którzy chcą pogadać . ?? choćby na gg ?
warszawa to miasto ludzi Samotnych w swojej samotności zamkniętych !!
Jeśli ktoś czuje się bezpiecznie w swojej ukochanej depresji albo fobii i kryje się pod jej krwawym ciepłym płaszczykiem to gratuluję... głupoty i słabości..
-
witaj!! ja dostałem takie oto dwa adresy na innym forum .. nie wiem czy pomogę ale prosze oto one :
Centrum Psychoterapii
ul. Sobieskiego 112, tel. 841-26-13
Centrum oferuje krótkoterminową psychoterapię grupową w ramach oddziału
dziennego oraz psychoterapię długoterminową w trybie ambulatoryjnym.
- to jest w ramach NFZ, nie płacisz za terapię.
Sprawdź SPOZAj - Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Problemami Emocjonalnymi -
Warszawa, ul. Targowa 66 m. 23, II piętro,
ja się chyba wybiorę w ten poniedziałek , musze się tam wybrać.. moze coś zdziałam..
-
TylkoJa1
czym sie rózni osobowośc lękliwa od fobi społecznej ? czy można zmienić osobowość ?Osobowiści nie zmienisz... chyba że Cię piorun trzaśnie.. MOżesz ją tylko uleprzać aż stanie się piękniejsza niż jest.. :))
Samorealizacja to podstawa.
marmarc
Obym się mylił - ale wydaje mi się, że tak naprawdę poziom ludzkej wiedzy z zakresu funkcjonowania mózgu, zjawisk psychicznych, chorób psychicznych, jest niestety bardzo niski.Myslę podobnie , że poziom wiedzy na temat psychologi (psychiatri) jest bardzo niski.. ..
Ja starałem się dowiedzeić rozmawiając z moim lekarzem psychiatrą skąd mam fobie społeczną..i depresję , jakoś nie potrafił odpowiedzeić , odpowiadał pytaniem .. a raczej to ja mówiłem że "może to z wychowania : rodzice nie dali mi miłości i nie nauczyli podstawowyhc praw egzystencjalnych..albo braki serotoniny czy innych chemii w mózgu ..."
Lekarz przytakując mówił "Być może , jeśli Pan tak uważa.... "
Czuje ze powinienem wybrać sie na jakieś badania specjalistyczne które powiedzą co jest przyczyną..
Lekarz może pomóc w leczeniu objawów.. przyczyny musimy chyba sami odnaleść.. i...
-
artek222 =>wiez że God's Top 10 ma racje.... trzeba działaą c, jeśli nie wiesz jak działac jak zachowaywać się przy kobietach to , poćwicz. poćwicz swoją postawę, ja załóżmy na studiach mam taką możliwośc delikatnie poflirtowac.. bardzo delikatnie....
-
ogólnie wiara jest potzebnA aby miec jakies opareciE w trudnych chwilach ZYCIA , jaka kolwiek wiara ,o ile jest dobra to warto w nia wierzyc .. i wwedług niej postępować... .rodzicee przeekazuja nam swoje doświadczenia ,dobre i złe , ale tO my musimy dążyc do tego aby wyciagac wnioski z postaw ludzii od których sie uczymy , nasz swiatopogląd zalezy od starszych pokoleń.. i jesli wogule bedzesz uwazacż że nikt nie ma racjitylko TY , wówczss doniczego konstruktywnego nie dojdziesz...
-
prawdziwy związek opparty jest na zasadachzawartychw kursie przedmałżeniskim.. jak ktoś nie przechodził takowego w liceum czy gdzieś tam , to jego pech .. inaczej przyzwiotej opartnerki lub partnera nie znajdzie...
zwiazek powinien byc opaarty głownie o sfere SACRUM , nie zas o sfere PROFANUM , - sex to tylko przyjemnośc krótkotrwala daje chwilowy zachwyt .. w ziwązku liczy sie oparcie duchowe.. , sex jet uwieńczeniem tego wszystkeigo i jakby to ujac kulminacyjnym etapem miłości w zwiążku ... =|> choc szukając tej jedynej lub jedynego poznajemy osobe tylko w wymiarze duchowym ... jesli szukamy kogos poood wzgeldem sexualnym to może szybko znajdziemy ale i szybko sie zawiedziemy ... sex to nie wszystko - ... sex to tylko słodki ulotny zapach który chwile pobedzie a pózniej zniknie ... dusza ludzka jest nieulotna choć trudniejsza do pojęcia to piekniejsza do pokochania..
tak sądze.. :))
-
.nienawize ich tak samo jak oni nienawidzą mnie
W dodatku im sie wszystko fajnie uklada,maja swoje zycie,maja partnerow/partnerki.nic tylko normalnie mnie nienawisc bierze po prostu...
NIENAWIDZIĆ =>NAJWIEKRZE ZŁO JAKIE MOŻESZ POPEŁNIC BRACIE... !!! WYBACZ , ZPOMNIJ . TO JEDYNY LEK .. JEDYNA POCIECHA I JEDYNĄ SATYSFAKCJE BEDZIESZ MIAŁ Z TEGO ŻE POTRAFISZ TWARZ KAMIENĄ POKAZAC SWOJEMU OPRAWCY... nie zniżaj sie do poziomu ludzi których "nienawidzisz.." bo wewnetrznie bedą TOBA targac podobne emocja jakimi ONI się kierują..
tak to czuje I .. TAK MAM .... POZDRAWIAM . BRACIE.
-------------------------------
NIC TYLKO POZAZDROŚCIC MOCY DUCHA.... wspaniały z ciebie człowiek musi być . ZIMBABWE !!! ,
jesli chodiz o mój stan psychiczny to punkt kulminacyjny miał mijsce w liceum . już chciałem sie zabic.. ale ogólnie too w podstawówce w latach od 3 kalsy już miałem problemy emocjonalne w nawiązywaniu normalnych kontaków z ototczenim..
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 3:18 am ]
W podstawówce miałam przekichane na całej linii - nie dość że nerwica, to jeszcze alergia, choć człowieku-nerwico u mnie też nerwica zaczęła się w szkole, dlatego bo byłam "inna" obrywało mi się od większości uczniów, a w pierwszych klasach podstawówki przyjaźniłam się z taką dziewczynką która była niepełnosprawna (opóźniona w rozwoju) i dlatego śmiali się ze mnie, ale ja to miałam gdzieś.gratuluje siły duchoweej . i wewnętrzenej odwagi do przeciwstawienia sie środownisku .zimbabwe .... . ja taki nie byłem . byłe słaby i głupi .. juz teraz wiem . że to było złe .. ucze sie na nowo rozumiec ludzi .. ucze sie na nowo cżłowieczeństwa, liceum mnie zniszczyło .byłem nikim - znerwicowany i pogrążony w depresji .. co dzeiń mslałem o śmieerci . .utraciłem wiare w BOGA dziś na nowo jej szukam .. :)) 3 lata wegetowałem . , w podstawówce tez miałem problemy ,, teraz zaczynam nowy rozdzial życia.. :)) pozdrawiam
.kamil
-
-
słowa coś tam zawsze odblokowują. Głównie chodzi mi o to co odblokowują u tego co mówi. Ja chciałbym umieć mówić... więcej, treściwiej, np powiedzieć komuś: wkurzasz mnie dlatego, że...
heh . agresji można sie nauczyć , wiąże się to głównie jak wiadomo z silną wolą i mocnym charaktrem... czego nieżadko nam brakuje....
umieć mówić = dużo czytać , literatura piękna , naukowa . bla bla bla ... itd.. wiem z doświadczenia mojej siostry . ma bardzo wykfintną nomenklaturę.. .. czytając poszerzasz choryzonty wyobraźni , mowy i wiedzy ... :PP
tak od siebie dodam że "Kocham" nie jest tak łatwo powiedzieć.....
szczerze chyba nigdy tego nie powiedziłem nikomu ....
-
ja biore 50 mg 1 tabletke rano .. i co zauważyłeem... czasem wpadam w ... stany lekko depresyjne... nie mam ochoty nic robić, \(z resztą na ulotce pisze że mogą takie objawy wystąpić... czasem też jest mi goroąco i toche sie poce.. ) ... takie wahania chumoru , ale ogólnie pomaga .... gdyby nie to cięzko byłoby sie kontrolować..
pod CIŚNIENIEM....
-
polecam na dłuzej.I nie zazdroszcze osobom które biorą to od dłuższego czasu(przy odstawianiu będzie duuuuży probleeeem)
Cholernie uzależnia psychicznie i fizycznie.
niestety to prawda łątwo jest sie uzależnic z resztą to zależy od predyspozycji .... ja biore tylko doraźnie kiedy mam ciśnienia.... teraz biore 1mg o przedłużonym działaniu... i nie czuje sie uzależnony
-
-
trzeba szukać ludzi tam gdzie chcielibyśmy mieć przyjaciół ...
- taka myśl mi się nasuneła że przyjażń albo miłość nie bierze sie z powietrza , i trzeba szukać w grupach społecznych które mnie intersują czy instytucjach ,miejscach forach internetowych .... , .. nie wiem .. tak myśle ogulnikowo ..
może wkrótce tę myśl rozwine ...teraz nie mam jasnej koncepcji...
pozdrawiam.
-
NO właśnie . Eeeehhh...
ach te dzeiwczyny..
-
tak .. jeśli nie masz z kim w cztery oczy porozmawiać otwarcie kto ci pomorze to idz do lekarza .. ale nie koniecznie odrazu leki .:)) to w ostateczności
-
smamsie ogarnij Neuroticus !!.. janoosz na chęć wypowidzeić co myśli a ty go ganisz wstyd!
-
witam , czytam wątek i pragne powiedzieć że dzieki lekom czuje sie ogólnie dobrze daje rade .. czasem mam stresy ale jakos sobie radzee .... studiuje dzienne.
mieszkam w akademiku ,.. mam znajomych .. moje życie wywróciło sie do góry nogami od kąd poszedłem do lekarza psychiatry dostałem leki , zmieniłem podejście do zycia , czytam literature psychologiczna , staram szukac wsparcia w wierze ...mam namiary na darmową refundowana terapie grupowa i musze sie tam wybrać tylko nie mam kiedy ..
( , . wszystko co jest pomocne chętnie wykorzystuje..
wogule studiuje na SGGW jest ktos na forum z SGGW??
-
-
kudlaty , wesoły , miron , mironek,
[Warszawa] Nasza Stolica
w Miasta
Opublikowano
Don Pablo ! , Paweł17 !
Każdy szuka - chyba ze chce być księdzem..:),
jednak wierzę ze Bóg nam pomoże..
wiec nie martwcie się .
Ta której szukacie czeka na was gdzieś tam , chen daleko :))
tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać.. i wiedzeić jak .... pisanie prosto z mustu , "chej szukam dziewczyny .." czy coś tam to tak, to, to tam ,to, to jedynie tylko na randka.pl NIESTETY.. święta prawda. :))
Samorealizacja swojej osobowości przyniesie wan to czego chcecie..
Dojrzałość psychiczna ,pewnośc siebie , ideały , wartości , i cele...
Ja jeszczem nie gotowy :))
nie wiem czy mówię jasno lecz mam już taki sposób wyrazu..
pozdrawiam,
kamil.
Ps. jestem za organizacją spotkania w warszawie ekipy z forum . :))
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:41 am ]
, janek -
Wolnośc można też w związku odnaleśc.. heh .. tak sądze.. to właśnie jest życie .. tworzyć w okół siebie siec zależności emocje , uczucia , burząc "otoczkę śmierci" która czyni nasze życie zwykłą wegetacja..
Takich rzeczy między innymi można się dowiedzieć na
katechezach NEOKATECHUMENALNYCH . wiec polecam takie , są super, wsparciem.. dla samotnej strapionej duszy.. :)) w warszawie teraz jest wiele takich organizowanych ..:))
Ja chodzę na takie i wiem :))
Np na Imielinie w kościele przy metrze..