Bergamotka

U mnie jest tak, że mam diagnozę choroba afektywna dwubiegunowa, leki brałam 10 lat, odstawiłam antydepresanty 2 miesiące temu, i lepiej się poczułam, lęki zniknęły, okazuje się że mieszanka antydepresant plus tegretol plus perazin powodowały lęki ogromne, teraz mam takie zwykłe:) da się żyć, tydzień temu z dawki 50 mg perazinu zeszłam na 25 perazinu, a dziś na zero, zostało mi 600 mg tegretolu, ja po tych lekach to nie mogłam pracować 8 godzin, nie chcę już brać leków, chcę zobaczyć co będzie bez antydepresantu i perazinu. W czasie tych 10 lat problem który we mnie siedział i powodował nerwicę załatwiłam na ile się dało. Teraz uważam że leki mi szkodzą a jestem w nich utopiona przez lata brania, teraz to już będę miała efekty brania leków bo oczywiście są efekty. Mi te leki pomagały żyć z traumą której nie chciałam nazwać, dziś to załatwiłam i cierpię biorąc leki. Nie wiem jak mi się uda przeżyć bez tych leków, ale chcę się uczyć czuć bez leków.