Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lukasz1979

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lukasz1979

  1. Witam Wszystkich, od ponad dwóch lat zmagam się z nerwicą - zaczeło się od kościoła, potem pojawiła się także, gdy przebywałem w miejscach publicznych lub korzystałem ze środków komunikacji publicznej. Ciągle towarzyszy mi niepewność, że odejde z tego świata (np. na serce) oraz chęć ucieczki do samochodu, domu lub w inne spokojne miejsce. Nie będę dalej opisywał symptomów mojej choroby i sposobu jej leczenia, gdyż jak temat wskazuje stanąłem przed dużym problemem, który chcę pokonać. Mianowicie mam narzeczoną i chcielibyśmy zawrzeć związek małżeński. Nie wiem za bardzo jak tego dokonać - do kościoła chodzę niezwykle rzadko, gdyż po prostu się boję. Np. przed marketami też odczuwam strach, ale w nich zawsze mogę skoncentrować się na zakupach, czy nawet czytaniu składników na opakowaniu produktu, co pozwala mi nie mysleć o "głupotach" . Natomiast w kościele muszę zachować powagę i skupienie. Nie powiem - niekiedy mam super dzień, gdzie mogę iść wszędzie bez problemów, ale daty ślubu nie sposób ustalić pod taki dzień - trzeba być naprawdę dobrą wróżką. Mam pytanie czy jest jakaś inna możliwość przyjęcia tego kościelnego sakramentu, gdyż na dzień dzisiejszy po prostu nie dam rady stanąć na środku, patrzeć na kogoś kogo kocham i jednocześnie walczyć (lub co gorsza przegrać i uciec z przed ołtarza) z chorobą. Może ktoś miał podobny problem i już wie jak go pokonać? pozdrawiam
×