witam mam na imię Marek i mam 16 lat.W wieku 13 lat zapaliłem marihuanę, wystąpiły po niej stany lękowe.Byłem u psychiatry stwierdził zaburzenia lękowe,po jakimś czasie wszystko ustąpiło.Zawsze byłem hipohondrykiem, wkręcałem sobie chyba wszystkie możliwe choroby psychiczne.Gdy juz było ok za namową kumpli spróbowałem kokainy...było to pod koniec wakacji tego roku.Czułem się dobrze,lecz na drugi dzień zacząłem sobie myśleć ze od narkotyku zniszczyłaem sobie mózg, mam psychoze towarzyszył temu okropny lęk.odrazu w wyszukiwarce internetowej szukałem objawów tej choroby.odczuwam derealizacje,nie śpię do pozna w nocy potrafię przyciszac telewizor żeby sprawdzać czy nie słyszę głosow,naczytalem się ze chorzy na psychoze mają wrażenie ze ludzie się na nich patrzą.idąc po ulicyvprzypominam sobie to i sprawdzam czy też tak nie mam, towarzyszy temu lęk jednak wiem ze to nie prawda...mam pytanie czy to jakiś początek psychozy czy nerwica?juz nigdy więcej nie wezmę żadnego narkotyku!!
-- 05 paź 2014, 22:38 --
Dodam jeszcze ze ciągle jestem zmęczony, odczuwam niepokój co to jest?