Od dłuższego czasu odczuwam jakieś dziwne uczucie.Patrze jak inni korzystają z życia,albo imprezują albo latają na siłownie.Ja nie mam na nic ochoty,jak tylko wrócę ze szkoły to biore telefon,kładę się na łóżku i tak do wieczora a potem spać.Dawniej łatwo nawiązywałem kontakty z rówieśnikami a teraz nie mam odwagi żeby siadnąć z kolęgą w ławce.Na wfie też mało ćwiczę a dawniej dzień bez wf to dzień stracony.Nie piszę z nikim,odcinam się od znajomych,jestem zupełnie przeciwieństwem dawnego siebie.Jestem nerwowy ale pani endokrynolpg nie dtwierdziła nerwicy.Pocą mi się ręce i nogi.Nie mam porannych erekcji.Jak mówiłen rodzinie o tym że się pocę i ogólnie jest mi gorąco to mnie wyśmiali.Dawniejćwiczyłem po 1h dziennie a po miesiącu coś sie ze mną stało.Każdy mi mówi że jestem zmulony a niektórzy się pytają czy nie piłem albo nie mam kaca.Do wszystkiego podchodzę na pełnej spinie a gdy z kimś rozmawiam to spuszczam wzrok na podłogę.Proszę o pomoc.