Hej,
od 6 dni przyjmuje 5 mg leku Elicea. Do tej pory wszystko było w miarę ok, oprócz typowych objawów ubocznych - mdłości, senność..
Jednak dzisiaj w nocy działa się tragedia.. miałam takie lęki, że pół nocy nie mogłam zasnąć, a nawet uleżeć w łóżku, tak samo teraz.. zostałam wybudzona przez lęk i nie jestem w stanie sobie poradzić.. Czy to normalna reakcja? czy mam przyjąć dzisiaj dawkę leku, jak myślicie?
Postaram się dodzwonić dzisiaj do mojej lekarki, jednak jest wczesna godzina, a ja zaraz czuje że oszaleje... Nie dostałam żadnych leków doraźnych. Proszę o pomoc!