odczuwam ciągly niepokoj nawet jak nie mam do tego powodów. poza tym muszę ciągle z kimś być, utwierdzać się w przekonaniu, że tej osobie na mnie zależy, że jestem jej potrzebna(tak jak ona mi )
w dużej mierze zależy to od braku wsparcia bliskich. ale to już było we mnie od bardzo dawna, odkąd pamietam to od dziecka