Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale to by się zgadzało i to nawet w przypadku ukierunkowanych preferencji. Ja lubię jak dziewczyna pokazuje zgrabne nogi w sukience i stopy w odkrytych szpilkach lub bez obuwia, moja dziewczyna tak chodzi, podczas gdy ja mam zawsze skarpety, ciężkie buty, dżinsy.
Ona natomiast lubi męskie nadgarstki, lubi też mnie w czarnej skórzanej kurtce ramonesce i czarnych rękawiczkach a'la motocyklista/włamywacz/zabójca. Jak chodzimy na łąki czy do lasu posiedzieć przy ognisku to często robię dla niej "full service" zakładając zwykłe krótkie męskie rękawiczki do skóry z przykrótkimi rękawami - wyglądają mi gołe nadgarstki z pomiędzy rękawów a rękawiczek, w pozycji siedzącej ze zgiętymi rękami brakuje z 5-6 cm od mankietu do rękawiczki a i nawet na stojąco z opuszczonymi rękami przeważnie mały kawałek widać, bardzo Jej się podoba. Ona twierdzi że to typowa kobieca perwersja, natomiast sama ma zasłonięte nadgarstki jeśli tylko ma coś na rękach - np. nosi kobiece długie rękawiczki za łokieć do sukienek kończących się na piersiach a we wszystkim na długi rękaw ma takie rękawy że tylko paluszki z pomalowanymi pazurkami jej widać, często też mitenki itp.
Mnie zastanawia dlaczego teraz upodobania co do różnych części ciała są nazywane fetyszem. Mi to słowo zawsze kojarzyło się z kimś kogo podniecają przedmioty a nie płeć przeciwna.
Fetyszystą np. stóp jest ktoś kto leci tylko na stopy, a reszta dziewczyny mogłaby dla niego nie istnieć, nie jest fetyszystą ktoś kto po prostu lubi jak dziewczyna jest boso i lubi ją całą tak widzieć, uważa że tak wygląda bardziej dziewczęco.