Skocz do zawartości
Nerwica.com

bluemagic

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bluemagic

  1. wiesz nie kazdy moze sobie pozwolic na pojscie do lekarza zwlaszcza w nie swoim kraju to raz a dwa to nie wiem po co zaraz te przycinki bo jak widomo kazda choroba ma swoje podloze i od czegos się zaczyna. Podejrzewam ze u Ciebie od tak się nie wzieła. Więc trochę taktu proszę :)
  2. Rozumiem ale może ktoś miał podobną sytuację i może mi coś poradzić żeby się ogarnąć w sobie :)
  3. Witam, Mam na imię Piotrek, może zacznę od opisania całej mojej sytuacji. Mam 28 lat, aktualnie przebywam w UK od czerwca tego roku lecz moje problemy zaczynają się trochę wcześniej. Moja obecna sytuacja finansowa w Polsce jest tragiczna a zarazem dotyka to moją całą rodzinę. Problem finansowy zrobił mój ojciec który od lat pije do tego jeszcze poszedł w hazard, przegrał prawie cały nasz majątek. Wyjechałem ponieważ chcę pomóc pomóc rodzinie choć wiem ze nie jestem wstanie spłacić długów przynajmniej w najbliższym czasie. Strasznie mnie to przytłacza każdego dnia o tym myślę, mam problem ze skupieniem się na czym kolwiek, nie mam energii i motywacji do czego kolwiek czasami. Stres rodzi stres. Przeszło dwa lata temu rozstałem się z moją dziewczyną z którą byłem 4 lata bardzo ją kochałem (myślę że kocham do dziś) bo nie mogę przestać myśleć o niej. Powstrzymuje się zęby odezwać się do niej ale nie zawsze mi się to udaje. Wiem ze jest sama ale zdaję sobie sprawę z tego że nie wrócimy do siebie bo powiedziała że to nie możliwe. Spotykam się z różnymi dziewczynami ale z mojej winy nic nie wychodzi z tego szukam drugiej swojej byłej. Chcę to przełamać ale nie wiem jak, chcę być z kimś ale nie mogę przełamać tej bariery żeby poczuć coś do kogoś. Nie wiem co mam robić po rozstaniu byłem parę razy u psychologa było przez pewien czas dobrze ale wraca to czasami ze zdwojoną siłą. Następną sprawą jest że poznałem jakiś czas temu pewną dziewczynę, spodobała mi się bardzo ale wyszło tak ze jesteśmy przyjaciółmi wróciła do chłopaka z którym się rozstała nie dawno się zaręczyli ale widzę że chyba to z jej strony bardziej z rozsądku. W między czasie spotykała się z jakimś gościem teraz jest ze mną w Anglii poznała tutaj chłopaka i twierdzi że jest nim zauroczona. Wyjaśniliśmy sobie jakiś czas temu że jesteśmy jak brat i siostra tylko że ja czasami już sam nie wiem bo widzę po sobie że jestem o nią zazdrosny może to wynika z tego że jestem tutaj sam i chcę żeby poświęcała mi swój wolny czas a może ją kocham nie wiem już sam z drugiej strony jestem trochę staroświecki nie na widzę zachowań które ona reprezentuje jest narzeczony, jakiś facet i tutaj w Anglii znów jakiś ja już tego nie ogarniam. Ma dziewczyna coś w sobie że ciągnie coś mnie do niej ale nie nazwał bym tego miłością, nie wiem jak to określić ale jak już wspominałem jestem o nią zazdrosny ma czasami zachowania że myślę że mnie podrywa ale chyba mi się wydaję. Boję się powiedzieć o mojej walce wewnętrznej bo nie chce żeby nasze stosunki się zmieniły po prostu boje sie straty. Naprawdę nie wiem co mam z tym zrobić czy to jest miłość czy wypełniam swoją pustkę po kimś ?? Pomóżcie mi bo sam już nie wiem co robić raz się śmieję raz płaczę problem rodzi kolejny problem i tak cały czas ... Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuję za okazaną pomoc
×