Skocz do zawartości
Nerwica.com

jaka1

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia jaka1

  1. słuchajcie, mąz choruje na objawy schizotypowe, ma teraz od jakiegos czasu atak - zaostrzenie, znienawidził całą rodzine itd...jest piekło po prostu. nie wiemy co mamy robic...wszyscy od rodzicow, przez babcie itd zrozpaczeni. najdziwniejsze jest to, że on np. idzie do babci, czy wuja,oni mu mówią,jak sie zachowuje,a ten łapie się za głowę i krzyczy,nie zal wam mnie, jaki ja jestem chory... nie wiem, co robic,pomóżcie,prosze, to trwa juz ponad 4 tygodnie od wizyty u psychiatry... czy on chce litości? wydaje mi się, ze chory raczej tak nie manifestuje jak mąż...on za wszelką cene chce, byśmy wszyscy uznali, jaki on jest chory?wszyscy o tym wiedzą...przecież... jak odbierac takie zachowanie?i co robic?proszę was o pomoc,pozdrawiam
  2. jaka1

    ot

    Dzień dobry,mam takich kilka pytań... Mój narzeczony choruje na osobowość schizotypową,z dominacją schizofrenii...jesteśmy razem bardzo długo około 10 lat...moje pytania dotyczą stanów, gdzie stan chorego się nagle pogarsza... Czy jak stan chorego nagle sie pogarsza, dlaczego odrzuca osobę, którą kocha z którą kilka godzin wcześniej rozmawiał normalnie, mówił o miłości,przyszłości...? Dlaczego w złym stanie psychicznym - wmawia mi rzeczy,które wyjęte są z choinki? Dlaczego w tym stanie reaguje agresją słowną...?krzyczy na mnie itp i obwinia o wszystko...? czy to, co mówi, robi w takim stanie,mam brać jako "prawdę"?czy jest świadomy tego co mówi i robi w stosunku do mnie? Dlaczego w takim stanie jak jest - nic go nie interesuje, wszystko nie ma sensu dla niego itp...? Wygląda tak,jakby nie miał żadnej mimiki twarzy,jak nie on zupełnie... Bardzo byłabym wdzięczna za odpowiedzi.
×