Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pawełł

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pawełł

  1. Wszelkiego typu filtry czy oprogramowania nie zdadzą egzaminu z tego względu, że jeżeli sam je zainstaluję to równie dobrze będę mógł je sam odinstalować i pewnie bym to zrobił, a poza tym, miałbym jeszcze dostęp chociażby na telefonie czy też laptopie ojca. Ze sportem nie jest to głupi pomysł, bo faktycznie jak jakiś rok temu aktywnie uprawiałem sport to miałem mniej czasu na myślenie o porno i gdy byłem zmęczony to popęd również był mniejszy, jednakże to mi nie wystarczy. Chcę się od tego odciąć całkowicie, potrzebuję jakiejś psychicznej motywacji, mobilizacji, podpowiedzi lub czegoś w tym rodzaju.
  2. Na początku zacznę od tego, że jest mi cholernie wstyd. Jest mi wstyd nawet przed Wami, obcymi ludźmi, którzy nie wiedzą kim jestem i których ja nigdy nie spotkam. Od zawsze myślałem, że mnie to nie dotyczy, że przecież jestem normalnym człowiekiem, że to naturalne, że po prostu w tym wieku mam większy popęd i jakoś muszę to rozładować. Przyznaję się, choć jest mi bardzo ciężko się do tego przyznać, jestem uzależniony od pornografii i masturbacji... Przygoda z porno i masturbacją zaczęła się jakieś 6 lat temu (obecnie mam 20 lat). Na początku może faktycznie i było to całkiem normalne i naturalne, bo przecież większość chłopaków w tym wieku zaczyna się interesować takimi sprawami, odkrywać swoje ciało itd. Niestety zaszło za daleko. Przez ostatnie 2 lata, nie potrafię powstrzymać swojego popędu. Jeżeli tylko jest taka możliwość (jestem sam w domu) to oglądam porno i masturbuję się codziennie, a czasami nawet 2 lub 3 razy dziennie. Sięgam po coraz to cięższe porno, gdyż zwykłe filmy zazwyczaj nie dają mi już odpowiednich bodźców. Zaczynam oglądać to czego kiedyś się sam brzydziłem tylko po to, aby osiągnąć orgazm. Nie potrafię się powstrzymać, czasami nawet dochodzi do tego, że rezygnuję z wyjścia ze znajomymi lub spóźniam się bądź przekładam termin tylko po to, aby zaspokoić się przy filmie... Mam tak spaczony obraz kobiety i seksu, że kiedy doszło do realnego zbliżenia z dziewczyną miałem problemy ze wzwodem i nie czułem podniecenia. Po tym zdarzeniu postanowiłem porzucić porno. Wytrzymałem 3 dni... Po każdym samozaspokojeniu siebie przy filmie czuję do siebie wstręt i obrzydzenie a czasami nawet i na głos obrażam sam siebie... Mam poważny problem, jestem niewolnikiem porno i masturbacji, chcę się od tego uwolnić. Proszę pomóżcie mi, dajcie jakieś wskazówki jak się zmobilizować, co robić aby o tym nie myśleć i jak zmniejszyć swój popęd seksualny. Od razu zaznaczam i proszę, aby nie padały propozycje wizyt u specjalisty. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to najlepsze wyjście, ale to odpada. Czuję zbyt duży wstyd. Chcę sobie poradzić z tym sam, proszę o jakieś rady...
×