Skocz do zawartości
Nerwica.com

tentakiiowaki

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tentakiiowaki

  1. Problem nie dotyczy mnie, ale osoby, której chciałbym pomóc. Niedawno poznałem przez internet pewną dziewczynę, która ma stwierdzone zaburzenia lękowe - mianowicie panicznie boi się ludzi. Nie wychodzi z domu, zakupy robi raz na jakiś czas, bo nie może wytrzymać psychicznie konfrontacji z obcymi ludźmi, całą resztę zamawia przez internet. Często zdarza się, że przez lęk przed wyjściem z domu najzwyczajniej kilka dni głoduje, choć na brak pieniędzy nie narzeka. U lekarza była, przypisano jej leki, które jednak nie pomogły i od wtedy nic ze swoim problemem nie robi. Na każdą sugestię, prośbę czy nakaz pójścia do specjalisty reaguje kategoryczną odmową i twierdzi, że nie potrzebuje pomocy. Często mówi o tym, że chciałaby zniknąć, przestać istnieć, czuć i myśleć. Wysłała mi też zdjęcie z pociętymi żyletką nogami. Co gorsza, nie ma nikogo, kto mógłby jej pomóc. Jej rodzina nie żyje, przyjaciół i znajomych nie ma, jest całkowicie sama. Ja mieszkam ponad 130 kilometrów dalej, więc niestety nie mogę osobiście nic zrobić, gdyż przeszkodą jest to, że niemal codziennie pracuję. A i nawet gdybym chciał tam pojechać i spróbować pomóc to nawet nie wiem, czy by mnie do siebie wpuściła albo nawet dała swój adres. Nie chcę, żeby źle skończyła, boli mnie strasznie jej los i zależy mi na tym, żeby w życiu jej wyszło, ale kompletnie nie wiem co robić, dlatego proszę o poradę. Przepraszam, jeśli zamieściłem temat w niewłaściwym dziale, niestety sam nie do końca wiem, jak ten problem skategoryzować.
×