Witam.
mam zdiagnozowna BPD, wiem ¿e to raczej nieuleczalne, raczej czasem jest lepiej.Przesta³am sie tym martwic, i okry³am ze BPD to potezny dar.Co prawda trzeba przejsc faze bardzo z³ego samopoczucia - nie do wyrazenia uczucie pustki prowadzace w prostej linii do samobójstwa. Ale w miare up³ywu lat jak cz³owiek zacznie sie wg³ebiac w ta pustke moze sie bardzo mocno zdziwic. Najwazniejsze to nie dac sie zabic, ale szukac.
Wszystkim BPD zycze udanych poszukiwan i zaznaczam ,¿e to dopiero poczatek wielkiej przygody.Trzymajcie sie cieplo i nie marnujcie tego daru.:->.