hejka
Jestem nowa na forum, wchodzę tu od marca, ale dopiero teraz mam odwagę do was napisać.
Choruję na nerwicę histroniczną postać konwersyjna:przeczulice,mrowienia, drętwienia kończyn,kołatanie serca oraz niedowłady i porażenia to moja codzienność od pażdziernika 2013 roku, Jadę na kwetapleksie i uczę się żyć z chorobą, której jeszcze nie mogę zaakceptować bo ją poznaje.
Miałam już poprawę , która trwała 3 miesiące. Miesiąc temu przyszedł nawrót i znowu zjazd po równi pochyłej.Podpowiedzcie jak sobie radzicie w codziennym życiu, co można zrobić by objawy nie były tak męczące.