Skocz do zawartości
Nerwica.com

misiek098

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez misiek098

  1. Alkohol tylko przytłumia, ale potem jest jeszcze gorzej generalnie uważam to za najgorszą rzecz jaką zrobiłem, że zacząłem leczyć to alkoholem, właśnie siedzę trzeźwy po 2 tygodniowym ciągu piwkowym i czuję jak napełnia mnie niepokój. Niby po piwie lepiej, ale jak człowiek wytrzeźwieje to padaka. Do tego wyrzuty sumienia związane z pchaniem się w nałóg(chociaż w sumie bardzo możliwe, że już jestem uzależniony) Nie mogę sobie znaleźć miejsca ani zajęcia cały czas robię kilka rzeczy na raz nie mogę oglądać filmu nie grając na telefonie w grę nie mogę czytać książki, bo po 2/3 strony ląduję na łóżku i bujam w obłokach, moje deficyty uwagi nie pozwalają mi w pełni czerpać z życia i nie wiem jak sobie z tym radzić. W przyszłym tygodniu chce się wybrać do specjalisty. Jakieś konkretne nazwisko kogoś dobrego z Wrocławia może mi ktoś polecić. Nie wiem co jest gorze ciągły strach czy brak możliwość pracy nad sobą. Moi znajomi pokończyli studia zakładają rodziny. Ja też tak chce.
  2. Dziękuje za wsparcie. Wolę prywatnie, jak długo trzeba czekać na efekty? Najbardziej mi dokuczają stany lękowe mam wrażenie, że przez to popadam w nałogi, leczę paraliżujący strach aljoholem.
  3. Witam, tak jak w tytule napisałem mam 24 lata jakiś czas temu wybrałem się do psychiatry z problemami lękowo-depresyjnymi po konsultacji diagnoza była następująca ADD, niestety kontakt z Panią doktor się urwał(to była wizyta prywatna, Pani doktor przestała odbierać telefony) Wcześniej nigdy nie słyszałem o czymś takim jak ADD. Zacząłem więc przeszukiwać internet i odnalazłem opis 24 ostatnich lat mojego żałosnego życia. "Wydawać by się mogło, że dziecko spokojne i ciche, to dziecko z którym nie ma nigdy problemów. Nie przeszkadza na lekcjach lecz słucha uważnie, z przyjemnością podchodzi do stawianych mu zajęć, ale jednak nauczyciele się na nie skarżą. Wśród opisanej grupy dzieci, są czasami takie, które mają ADD czyli deficyt koncentracji uwagi bez zachowań nadpobudliwych i impulsywnych. Dzieci z ADD to dzieci grzeczne, radosne, które uwielbiają pieszczoty i okazywanie uczuć. Tak jak dzieci z ADHD lubią ruch, ale są znacznie spokojniejsze. Są wrażliwe na krzywdę innych, łatwo się wzruszają i równie łatwo można je urazić. Niska samoocena i brak wiary w siebie powodują, że często na słowa krytyki zamykają się w sobie, łatwo też popadają w frustrację. Tak jak dzieci nadpobudliwe, są również niecierpliwe, a okazywany zapał do zadań zwykle bywa chwilowy. Nie opowiadają, co było w przedszkolu czy szkole, malowanie, rysowanie i inne czynności manualne nie sprawiają im przyjemności. Na zajęciach są jak nieobecne, siedzą cichutko, nie biorą aktywnego udziału w tym co się dzieje, a kiedy nauczyciel prosi je o odpowiedź, zwykle nie wiedzą co odpowiedzieć, więc milczą. W takich sytuacjach pomocnicze pytania nauczyciela i zachęty, nie przynoszą rezultatów, lecz nawet powodują płacz u dziecka. Problemy z koncentracją nasilają się wraz z wiekiem, w szkole dzieci te wykazują trudności w przyswajaniu materiału. Do innych trudności szkolnych zaliczamy problemy z pisaniem i czytaniem, niektóre bowiem dzieci z ADD czytają bardzo wolno, kiedy zaczynają szybko pisać, obniża się również poziom graficzny ich pisma. Czasami pojawiają się również problemy z szybkim liczeniem. Mimo spokoju i ostrożności, dzieci z ADD często się przewracają, szybko się męczą i zwykle nie kończą rozpoczętej pracy. Czynności samoobsługowe takie jak ubieranie się czy mycie zębów zajmują im znacznie więcej czasu, niż rówieśnikom. Na tle klasy bardzo często odbierane są jako dzieci młodsze lub mniej dojrzałe, również emocjonalnie. Zdarza się im przechodzić ze skrajności w skrajność. Mają problemy z podejmowaniem decyzji i nawet mając kilkanaście lat nadal proszą by ktoś za nie decydował." Do tego należy doliczyć 2 próby samobójcze spowodowane problemami z adaptacją w środowisku, gwałtowne zmiany nastroju, wybuchy gniewu autoagresję. Jako dziecko w szkole podstawowej często coś powiedziałem nie tak będąc pytanym. Często wyśmiewany kompletnie wycofałem się ze środowiska. Jest jednostką totalnie aspołeczną(2 kolegów, 2 koleżanki) a tak jak każdy chciałbym kiedyś skoczyć studia założyć rodzinę. Mam myśli samobójcze kilka razy w tygodniu, czasem nawet obsesje na planowaniu mojej własnej śmierci. Boję się, że zrobię sobie krzywdę. Do tego dochodzą problemy z narkotykami i alkoholem którym leczę złe samopoczucie od 5 lat. Co mam robić? Do kogo się zgłosić? Jestem z Wrocławia. Proszę o pomoc, bo nie mogę już wytrzymać sam ze samym sobą.
×