Skocz do zawartości
Nerwica.com

icannothing

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez icannothing

  1. nie bez podstawy jest powiedzenie "żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce". Cieszę się że nie jestem sama, po raz kolejny! Boże, już myślałam że to naprawdę jest tylko moje odczucie, że to lenistwo, ale widzę że Wy również to czujecie, że czujecie się splątani w swojej niemocy to jest okropne uczucie chcąc coś zrobić ale nie mieć tylko chęci żeby się za cokolwiek zabrać, porąbane ;/
  2. icannothing

    Hej :)

    Miałam dokładnie tak samo, wcześniej tylko myślałam żeby poszukać kogoś podobnego do mnie, kto będzie potrafił mnie zrozumieć, dziś nastąpił kryzys, po długich latach depresji, musiałam się odważyć bo moja beznadziejność zaczęła doprowadzać mnie do szaleństwa, czuję się coraz bardziej splątana, samotna. Najróżniejsze leki nie pomagają, moja beznadziejność ogarnia mnie coraz częściej, coraz dobitniej, coraz trudniej jest mi wziąć się w garść i wrócić do rzeczywistości, coraz rzadziej pojawia się iskierka nadziei że będzie lepiej, coraz częściej chciałabym zniknąć
  3. Ja również przestałam dawać radę, postanowiłam szukać innych, którzy rozumieją i którzy wiedzą jak jest naprawdę.. w depresji, w beznadziejności, nie akceptując samego siebie, bojąc się innych - lepszych wg nas, chciałam poczuć się wśród takich równie samotnych jak ja, chciałam zobaczyć że nie jestem sama, nie tylko ja przeżywam takie bóle. Przez wszystkie lata depresji zastanawiałam się jak to jest u innych, czy tylko ja jestem taka, że nie potrafię wygrać z tym co mnie przytłacza. ludzie którzy tutaj są szukają zrozumienia, chyba przede wszystkim zrozumienia, bo wszyscy jesteśmy tak naprawdę samotni w swoich trudnych chorobach. a ja przestałam sobie radzić z tą samotnością i beznadziejnością...
  4. Alice in wonderland: Mam podobne problemy do Twoich.. zaczynając od bliskich, w tym co najboleśniejsze, mamy, która też dla mnie była zawsze największym wsparciem i dawała takie ciepło, tak teraz czuję zimno z jej strony, co jest dla mnie baaardzo bolesne, bo czuję się odtrącona przez osobę o której myślałam że zawsze, mimo wszystko będzie mnie słuchać, żałować i pocieszać Idąc dalej, "rwa kulszowa" swoją drogą, ból barków i całego karku - również chodziłam na masaże, kinesotaping, oraz również brałam Mydocalm - spokojnie, nie wywołał skutków ubocznych, choć ja niestety tych pozytywnych też nie odczułam, nie widziałam różnicy po kuracji. Myślę jednak że dobrze że dostałaś ten lek, ktoś chciał Ci naprawdę pomóc i widział że cierpisz, bo Mydocalm to jeden z mocniejszych leków na rozluźnienie mięśni, tak żeby puściło Ci napięcie w karku i plecach i żeby było Ci lżej :)
×