Skocz do zawartości
Nerwica.com

julka1511

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez julka1511

  1. Każdy ma wybór. A poza tym bardzo Twoje słownictwo jest bardzo niegrzeczne. Używasz rynsztokowego słownictwa aby spotęgować swoje emocje? Wiem, że wiele ludzi jest w gorszej sytuacji ode mnie. -- 29 cze 2014, 17:20 -- Lepiej nie prowokować losu. Jeszcze za dużo wezmę leków, taki czarny żarcik. Szczerze mówiąc , ładnie napisane, odpuszczam walkę na samym starcie.
  2. Ależ ja to wszystko rozumiem, dopóki dziecko się nie usamodzielni będę przy nim, w końcu tylko na mnie może liczyć. Psychiatra? Nawet o tym ostatnio pomyślałam i zastanawiałam się przed pójściem, ale zrezygnowałam. Dlaczego? Nie wiem, nie wierzę że byłby w stanie mi pomóc, nikt nie jest w stanie . Napisałam tutaj bo jestem anonimowa, to mi odpowiada, bo jak kiedyś nie odpowiem to nikt się nie przejmie. -- 29 cze 2014, 16:08 -- Odpowiadając na pytanie czy chciałabym mieć raka, to trochę śmieszne stwierdzenie. Nie chciałabym, bo wtedy nie mogłabym pracować i nie mogłabym zapewnić bytu swojemu dziecku, takie dziecinne podejście.
  3. Nie jestem nastolatką, nie cierpię z powodu nieszczęśliwej miłości ...ale cierpię. Zbieram siły codziennie rano aby przetrwać w pracy, daję radę z tym, ale wracam do domu i zamykam się. Dziecko coraz częściej widzi że cały czas płaczę. Przyjaciół nie mam, a dokładnie deklarują się, że są przyjaciółmi i to wszystko. Na rodzinę nie mogę liczyć, zawsze byłam tą najgorszą w rodzinie, której życie się nie układa. Wytrzymać jeszcze chociaż dwa lata, na tyle znajdę siły. Czy się zabiję? Nie wiem, nie planuję tego, to po prostu się stanie. Metoda nie jest ważna, oby skuteczna. Nie każdemu z życiem do twarzy. "Samobójstwo nie jest kwestią wyboru, następuje, gdy cierpienie przekracza siły do walki z nim."
×