my_name_is_chloe

nie, odkąd go znam taki jest. Najgorsze jest to że jego ojciec jest jeszcze gorszy pod tym względem. Teść kiedyś leczył się u neurologa, niestety nie wiem na co, a to mogło by mi pomóc w przypadku mojego męża. Czytałam kiedyś że jest coś takiego jak otępienie...?

38 lat

Trafiłam na to forum, ponieważ mój mąż przejawia, jak dla mnie niepokojące zachowania.. Nie wiem czy to choroba czy to zaburzenie, ale jeśli spotkaliście się z podobnymi objawami to dajcie znać. Mąż jest ponadprzeciętnie inteligentny, ma bardzo szeroką wiedzę w swojej dziedzinie zawodowej, jednak,jeśli chodzi o codzienne życie zachowuje się nielogicznie. Zostawia klucze w drzwiach wejściowych do domu /oczywiście od strony zewnętrznej/, co chwilę coś gubi, dzisiaj wyszłam z domu na 10 min, powiedziałam żeby za chwilę wyłączył gaz ponieważ gotowałam kaszę, wróciłam do domu a tam dym, zapach spalenizny a mój mąż siedzi przy laptopie i coś sobie czyta tak jakby w ogóle tego nie poczuł ani nie zauważył.Inna sytuacja - podczas mojej nieobecności w domu, odwiedził nas znajomy, zapytałam męża czy zaproponował mu kawę, a on mi na to, że zapomniał. Do tego, nie jest kompletnie spostrzegawczy, nie ma wyczucia, potrafi stanąć do kogoś tyłem, po czym jak mu się zwróci uwagę to jest wielce zdziwiony. Czasami mam wrażenie że jest otępiony, tak jakby nie myślał logicznie.. Jestem już strasznie zmęczona tym zachowaniem i chciałabym żeby było lepiej, dlatego jeśli ww. objawy pasują do jakiegoś zaburzenia to napiszcie.