Witam,
Biorę Lexapro 2,5 tyg. Dalej nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, poza delikatnym spadkiem libido. Jeśli zaś chodzi o pozytywy - nie chcę zapeszać ale to lekarstwo po prostu mi pomogło! Miałam bardzo silną depresję, ataki wściekłej agresji, myśli samobójcze... czułam, że się kończę, nie byłam w stanie wytrzymać sama ze sobą. Było już naprawdę bardzo źle...
To co zaobserwowałam dotychczas po Lexapro, to odzyskanie spokoju. Wciąż jeszcze brakuje mi energii, jestem senna w ciągu dnia - choć wydaje mi się, że znacznie mniej niz przedtem - ale znikęło przetrawianie problemów, nieustatnne myslenie o złych rzeczach, które się wydarzyły, przygnębienie, zniechęcenie... Odzyskałam spokój... Byłabym naprawdę szczęśliwa, gdyby ten stan się utrzymał, bo depresja prawie zniszczyła mi życie...
Pozdrawiam