Skocz do zawartości
Nerwica.com

Muerta

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Muerta

  1. Wygląda to u mnie bardzo różnie. Ostatnim razem najpierw pojawiły się natrętne myśli i przez to straszna frustracja, właśnie taki dołek. Obecnie gonią mnie terminy związane z pracą magisterską, no i się zaczęło. Że przez te natrętne myśli nie będę mogła się skupić, że nie oddam na czas (a dużo mi zostało), że popadnę w jeszcze większą paranoję i przez to chłopak ze mną zerwie. Cała lawina
  2. Niestety nie. W czasie depresji byłam dokładnie dwa razy u psychiatry. Brałam antydepresanty, tabsy nasenne i doraźnie Afobam. Później chodziłam do psychologa. A właściwie też dwóch. Niestety nie czuję, żeby cokolwiek mi wtedy pomogli. Jakiś rok temu zaczęła mi się ta jazda z oczami. Było chwilę bardzo kiepsko, po czym zapomniałam o tym - zaczęłam pracę, zaczęłam też spotykać się z moim obecnym chłopakiem. Teraz niestety wszystko się nasiliło na zmianę z przełykaniem śliny. W ogóle zauważyłam, że sama siebie straszę.
  3. Witam Was bardzo serdecznie! Piszę to niemalże ze złami w oczach. Nie potrafię sobie poradzić. 2 lata temu przeszłam depresję. Nie mogłam spać przez natrętne myśli, cały czas sobie wkręcałam, że przez te myśli nie będę mogła normalnie usypiać i tak też się działo. Zasypiałam tylko za pomocą środków nasennych czy uspokajających. Po jakimś czasie się uspokoiło na tyle, że mogłam normalnie egzystować. Teraz problem powrócił, ale doszły kolejne objawy, które namacalnie odczuwam. Otóż zaczęłam myśleć o takich rzeczach, jak mruganie oczami (o częstotliwości ów mrugania) i przełykaniu śliny. Nie mogę przestać o tym myśleć, próbuje kontrolować oba zjawiska przez co popadam chyba w paranoję .... Cały czas odczuwam lęk, że to ze mną zostanie i przez to zwariuję. W końcu ciągłe przełykanie śliny widać i słychać .... Nie wiem co robić, nie wiem od czego zacząć... Błagam Was, doradźcie mi!
×