Witam Was bardzo serdecznie!
Piszę to niemalże ze złami w oczach. Nie potrafię sobie poradzić. 2 lata temu przeszłam depresję. Nie mogłam spać przez natrętne myśli, cały czas sobie wkręcałam, że przez te myśli nie będę mogła normalnie usypiać i tak też się działo. Zasypiałam tylko za pomocą środków nasennych czy uspokajających. Po jakimś czasie się uspokoiło na tyle, że mogłam normalnie egzystować. Teraz problem powrócił, ale doszły kolejne objawy, które namacalnie odczuwam. Otóż zaczęłam myśleć o takich rzeczach, jak mruganie oczami (o częstotliwości ów mrugania) i przełykaniu śliny. Nie mogę przestać o tym myśleć, próbuje kontrolować oba zjawiska przez co popadam chyba w paranoję .... Cały czas odczuwam lęk, że to ze mną zostanie i przez to zwariuję. W końcu ciągłe przełykanie śliny widać i słychać .... Nie wiem co robić, nie wiem od czego zacząć... Błagam Was, doradźcie mi!