Witam pisałem tutaj parę miesięcy temu o mojej nerwicy i czy kwalifikuję się do DDA. Po waszych radach poszedłem do psychologa i zaczynam czuć się dobrze. Jest jednak problem moja mama ciągle żyje tym co było, ze ojciec pił itp ciągle się tym żyje a ja mam już dosyć tego. Chcę zapomnieć o przeszłości ale mi na to mama nie pozwala. Chodzi tutaj o picie nie mówię ze się upijam bo tak nie jest. Bywało tak jak mnie dziewczyna zostawiła..ale to już przeszłość i teraz nie rozwiązuję problemów alkocholem. Wogole nie piję a jak si,e napije to na imprezie do max 3 piw i to rzadko. Do czego zmierzam chodzi o to że moja mama( może się boi żebym nie był jak ojciec) ale to mnie męczy to ze jak napije się jednego piwa to już mam poczucie winny. I wracam do tego że miałem ojca alkcholika wracają do mnie złe wspomnienia. Nie wiem jak ma się tego pozbyć na terapię mówię o tym ale co mam mamę zmusisz do chodzenia do psychologa to tego nie można nikogo zmusić. Ja już mam dość ciągle żyć przeszłością.Sam nie wiem doradźcie co robić. Kocham ją ale mam czasem ochotę to wszytko zostawić i uciec. Olać to a z drugiej strony nie wiem boję się o mamę widzę jak się sama męczy tym.