Skocz do zawartości
Nerwica.com

szymonn4

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez szymonn4

  1. szymonn4

    Witam szukam pomocy !!!

    Jak pierwszy raz byłem u tego lekarza to mówiłem mu o tym że sie żle czuje nic mnie nie cieszy i wgl a on powiedział przepisujac mi ten lek że po nim będe bardziej radosny i wgl i do tej pory wszystko było dobrze ale od paru dni tak sie czuje jakoś dziwnie a wizyte mam dopiero w Piątek lub po prostu ten lek jest za słaby już dla mnie muszę z nim to skonsultować
  2. szymonn4

    Witam szukam pomocy !!!

    Nie pod katem depresij nie byłem badany lekarzowi powiedziałem całą swoją historie i stwierdził nerwice lękową o depresij nic nie mówił.
  3. szymonn4

    Witam szukam pomocy !!!

    Witam was serdecznie moje życie odwróciło się do góry nogami w zeszłym roku a dokładnie to w marcu w jednym dniu czułem sie normalnie jak zwykły normalny człowiek ale następnego dnia nie chciało mi się życ w głowie miałem koszmarne myśli że zaraz umrę będę miał atak serca zawał co chwile patrzyłem na swoje ciało w obawie że zaraz cos sie mi przydarzy to był koszmar nie da sie tego opisać w inny sposób udałem sie do psychiatry po rozmowie z rodzicami lekarz po rozpoznaniu moich objawów stwierdził że mam nerwice lękową przepisał mi lek PAROXINOL to zacząłem go brać stopniowa natrętne myśli przechodziły dzisiaj gdy pisze ten wątek nie mam juz panicznych lęków że zaraz umre czy coś w tym stylu ale czuje sie jak wrak człowieka nic nie sprawia mi przyjemnośći moje plany na przyszłośc praktycznie nie istnieją ciągle jestem jakiś nie spokojny próbuje na śiłe siebie uszczęśliwić nawet kupno jakiś nowych rzeczy ubrań lub wgl mnie nie cieszy jak za dawnych czasów tak jakbym miał jakąś dziure w mózgu pozostawioną po tej nerwicy gdzie wszystkie moje przyjemnośći uczucia podniecenie tam spływało jestem załamany może to przez lek sobie czasem myśle ale w sumie on mi ma pomóc a nie zaszkodzić czasem myśle żeby ze sobą skoczyć bo po co sie będe codziennie męczył to jest straszne (tak bardzo tęsknie za przeszłością gdy życie sprawiało mi tyle radości ) czasem myśle dlaczego tak sie czuję jak już nie mam myśli że coś mi sie zaraz stanie czy to jest jeszcze nerwica tylko zmieniła swoja strategie czy co? prosze was o jakąś rade lub coś w tym senie bo w rodzinie nie mam oparcia bo oni mnie nie rozumieją i tej choroby. Dziekuje i pozdrawiam was z całego serca :)
×