Skocz do zawartości
Nerwica.com

mario.79

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Osiągnięcia mario.79

  1. Witam. Piszę na forum bo już nie wiem gdzie szukać pomocy. W połowie marca miałem wysoką gorączkę tj. ok 39 stopni i mocne bóle mięśni. W domu panowała grypa żołądkowa więc zwaliłem dolegliwości na to. Ja oprócz gorączki i bóli mięśni nie miałem innych objawów jak wymioty lub biegunka. Kilka dni wcześniej byłem na imprezie, był alkohol więc myślałem, że wypłukał minerały bo od tamtej pory bolą mnie nogi. Na początku całe (tak jak przy grypie tylko dużo lżej). Teraz tylko uda, uczucie pieczenia, czasem jakby igiełki. Boli cały czas praktycznie. Robiłem mnóstwo badań. Byłem u internisty, ortopedy, nawet w szpitalu na oddziale neurologii ale nie wiedzą co mi jest i mnie wypuścili. Miałem badaną morfologię, mocz, tarczycę, magnez, potas, wapń, rtg kręgosłupa lędźwiowego, tomografię głowy, rezonans głowy, szyi, klatki piersiowej, usg ud, EMG, EKG, nawet punkcję. Oprócz podwyższonego białka w PRM w płynie mózgowo-rdzeniowym nic nie znaleźli (po to robili rezonans głowy z kontrastem). Nigdy nic mi nie dolegało oprócz wzroku (krótkowzroczność, astygmatyzm, oczopląs), lekko mi drży głowa przy zdenerwowaniu ale to już ze 20 lat. Nie mam boleriozy, żółtaczki, kiły. Fizycznie czysto a ból się utrzymuje więc zastanawiam się nad psychiką czyli depresja nerwica itp. Trzy lata temu się rozwiodłem, w nowym małżeństwie mam małe dziecko więc i stresy są bo żona bardzo się przejmuje, denerwuje, wyładowuje na innych frustrację itp. W pracy też mam stres gdyż taka jest specyfika pracy. Nie okazuje za dużo uczuć, raczej bagatelizuje wszystko (tak to wygląda z boku), mało mnie cieszy nic nie daje mi satysfakcji, wszystko mnie szybko nudzi, irytuje, nie mam radości z tego co robiłem wcześniej, mam bardzo obniżone libido i właściwie nie kochamy się z żoną, wszystko duszę w sobie taka ala ahedonia bo na wszystko jestem obojętny praktycznie. Chodzę na siłownię ale raczej by nie mieć brzucha niż by sprawiało mi to radość. Czuję się mało potrzebny. Apetyt mam mały bo boję się przytyć. Kiedyś jak coś sobie kupiłem to używałem, korzystałem z tego a teraz nawet sprzęt RTV mnie nie cieszy i mogę go nie rozpakować z tydzień po zakupie. W razie pytań piszcie to opiszę coś bardziej szczegółowo.
×