Witam wszystkich forumowiczów.
Jestem tutaj nowy.
Nerwica i deprecha dogryza mi od czasu do czasu.
Ostatnio brałem ponad rok Coaxil.
Czułem się po nim nawet nieźle ale ostatnio okazał się w sytuacjach stresowych za słaby.
Od kilku dni odstawiam go i przyjmuję Citalopram.
Czekam, jak będzie na mnie działał.
Chciałbym, żeby mi pomógł bo najlepiej nie jest.
Napiszę tylko , że wypróbowałem już trochę leków, szczególnie tych starszej generacji.
Bo miałem około 10 lat względnego spokoju. Ale ostatnie kilka lat znowu sięgnąłem po farmakologię.
Wcześniej dużo pomogła mi Imipramina (niedostępna obecnie na rynku polskim), pomagał mi też trochę Fevarin.
No i ostatnio Coaxil, ale jak już wspomniałem okazuję się nie do końca skuteczny.
Pozdrawiam wszystkich