Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czkafka

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Czkafka

  1. Oj, uwierz mi, że to jedna z nielicznych sytuacji kiedy troszczę się o Brata. Jesteśmy raczej z tych, którzy nie są super, mega, wielgaśnie zżyci. Zresztą ja mam swoją Miłość i mi wystarczy. Nie mieszkamy sami. Domownicy bardziej się martwią niż ja, bezsenne noce, łzy, smutek i dlatego też chcę, abyśmy mogli Mu pomóc. I może jestem młoda, bo mam dopiero 20 lat, ale widzę ból mojego Brata. Byli ze sobą długo jakieś 3 lata. Ona ma teraz 22 a On 23. Nie jest to może jakoś dużo, ale mało chyba też nie. Wielu w tym wieku ma już małżonków, dzieci.. Ja to wiem, ale jak mam Jemu to powiedzieć? Jeśli powiem: "no słuchaj. Wiem, że Ci ciężko, ale musisz się z tego podnieść" to mnie na 100 % wyzwie, stwierdzi, że jestem przeciwko Niemu i nie chcę Mu pomóc. Tylko jak inaczej powiedzieć Mu, że da radę? On jest załamany psychicznie. Myślałam, aby poszedł do psychologa. Bo co ja właściwie mogę? Jestem nikim.. A specjalista wie co powiedzieć, żeby człowiekowi pomóc.
  2. Witajcie. Szukam pomocy dla mojego brata. Rozstał się z dziewczyną. Nie chcę ujawniać imion dlatego Brata nazwę: Mariusz a Jego dziewczynę: Eryka. Nie wiem dokładnie co między Nimi zaszło(Ona podobno ma już innego, jednak nie jest to na 100 % pewne), a On jest załamany. Nie wiem, jak mam Mu pomóc. Siedzi całymi dniami zmarkotniały, w pokoju ma zasłonięte rolety stale, nie odzywa się, nic nie robi.Mało je. Śpi jak na Niego bardzo dużo. Kupiłam Mu tabletki Valused wczoraj, bo prosił. Jednak nie wiem, co to da. Znam dobrze Jego (byłą) dziewczynę. Ona tak naprawdę jest całkowitym przeciwieństwem mojego Brata- przynajmniej ja to tak widzę. Jest specyficzną dziewczyną. Bardzo ładnie śpiewa, uwielbia się wygłupiać- śpiewać, tańczyć, skakać, śmiać się. Uczy się oczywiście na ostatnią chwilę. Nie dba o porządek- nie jest poukładana, nie dba o to, by w otoczeniu panował ład. Jest miła, tak, ale do czasu. Ona bardzo dużo choruje, a wtedy robi się okropna- no wiadomo, boli, więc Jej wybaczam. Nie ma prawa jazdy dlatego też mój Brat z Nią wszędzie jeździ. W tej kwestii miała naprawdę super, bo gdzie i kiedy chciała tam była zawieziona. A mój Brat nie imprezuje dużo, jest spokojny bardzo. Wokoło zawsze ma porządek. Poukładane ubrania, na biurku i w pokoju ład. Eryka chodzi bez Niego na imprezy- takie w akademikach.. A Brat, albo wraca do domu, albo siedzi w wynajmowanym mieszkaniu. Wynajmują je razem, chociaż mieszkają w osobnych pokojach. Mimo wszystkich tych różnic On bardzo kocha Erykę i teraz uważa, że nie ma po co żyć. Ma egzaminy, ale nie uczy się. Powiedział, że już nie chce studiować, nie będzie przystępował do egzaminów. A On jest o krok przed końcem studiów.. Ostatnio zarzucał mi, że powinnam się "wtrącać w Jego związek". Ja chciałam tego unikać, bo to jednak są osobiste sprawy, a my nie jesteśmy ze sobą aż tak blisko. Przedtem też zdarzały się Im rozstania, ale było to chwilowe. Jak w każdym związku czasem z górki a czasem pod górkę. Niedawno mieli kryzys, ale się pogodzili. Teraz jest załamany, zabrał już część sowich rzeczy z mieszkania. Cały czas pisze do kogoś całe "litanie" przez telefon, nie wiem jednak do kogo. Może taka przerwa Im pomoże? Chcę Mu pomóc, co mam zrobić? Liczę na Wasze wsparcie, bo sama jestem załamana tą sytuacją
  3. Czkafka

    Zdesperowana siostra wita

    Nie wiem, czy On tez gdzieś nie pisze. Zresztą to mój Brat i martwię się o Niego. Czy to takie dziwne, że chcę Mu pomóc? Hm.. w sumie sama nie wiem, czy się wścieknie, czy raczej ucieszy, że chcę Mu pomóc. Mam nadzieję, że to drugie. Brat ma 23 lata.
  4. Czkafka

    Zdesperowana siostra wita

    Witajcie. Znalazłam się tutaj, aby pomóc mojemu Bratu, który załamał się po rozstaniu z dziewczyną.
×