mój stan nie był na tyle ciężki, żebym nie wychodził z domu - po prostu mój problem polegał na tym, że strasznie się stresowąłem tym, co inni o mnie powiedzą i generalnie interackje socjalne były dla mnie trudne. Teraz jest lepiej, ale jak już wspomniałem problem polega na tym, że jestem całkowicie wyprany z nowych pomysłów, a to w moim wypadku katastrofa, bo w mojej pracy najbardziej istotna jest kreatywność.
Co mogę zrobić w tym wypadku?