Skocz do zawartości
Nerwica.com

trzemielu

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez trzemielu

  1. trzemielu

    Hocd

    Chłopie !! Nie jesteś pedałem! Za nich się możesz pomodlić. Mógłbym się rozpisywać, ale tego nie zrobię. Przechodziłem przez to samo i musisz mi uwierzyć.
  2. Ciesze się że pomogłem chociaż ciut^ Mój mózg jest wypaczony przez pornografię, od około 1 klasy gimnazjum oglądałem treści pornograficzne oraz masturbacje ;/, zaczynając od lesbijek, po prostu nie chciałem oglądać mężczyzn gdyż to mnie nie rajcowało, następnie były mamuśki, gdzieś po drodze foot fetysz, ale jak wiadomo wszystko szybko się nudzi, odkryłem wtedy zakładkę "shemale", niesamowicie mnie to rajcowało. Nowy impuls dla mojego mózgu, dzięki któremu czułem się spełniony. męskich aktów homoseksualnych nie oglądałem, ponieważ czułem że zaszło to za daleko.. Przeczytałem ten artykuł http://pokazywarka.pl/zzvakf/. Po jego przeczytaniu miałem nadzieję że właśnie tak się ze mną stało! Że nie mogłem "zaufać" swojemu penisowi^. Wydaję się śmieszne, jednak nigdy nie spoglądałem na mężczyzn jako cel w moim życiu, zawsze chciałem założyć rodzinę z kobietą, za którą szaleje do teraz ?!? Nawet nie wiem czy za nią szaleje czy to kolejne kłamstwo w moim życiu.. Nigdy jak szedłem przez miasto nie przechodziło mi przez myśl "o kuurde ale ciacho", nawet nie potrafię ocenić który gość jest przystojny ;/. aha.. żeby nie było.. Na widok laski do druta napływa prąd i staje jak tralala.. ^^ Ziomek, idź do psychologa, powiedz co i jak i będzie dobrze. Nie jesteś pedałem! Tak swoją drogą mam nadzieję że ja nim też nie jestem;/ kurwa nigdy nie zakochałem się w innym gościu, zauroczeń do dziewczyn miałem masę .. Jeszcze niedawno dla jednej panny zrobiłbym wszystko... A teraz ? Sam nie wiem co myśleć. Daję sobie czas do końca wakacji, może się wszystko uspokoi, jeśli nie to pewnie jakaś wizyta u specjalisty ;/ Sory że opisuje swoją historie w twoim temacie, ale uwierz.. Pisanie czegokolwiek uspokaja i przyspiesza ten wolno płynący, który zmierza do nikąd jak dla mnie.
  3. niestety nie mogę Ci pomóc, bo nawet nie wiem jak.. Jedyne co to mogę się złączyć z Tobą w bólu. Sam już nie wiem kim jestem, wszystko straciło dla mnie sens, nie mam już celu w życiu.. Ty jednak jesteś w zdecydowanie lepszej sytuacji, wizytę psychologa masz już za sobą, potwierdził to że jesteś hetero. Ja bym próbował oprzeć swoje zaufanie do orientacji na słowach psychologa, w dodatku Ciebie nie podniecają akty homoseksualne, a mnie?? hmmm.. Ciężko mi stwierdzić, jednak nie wyobrażam sobie życia z innym mężczyzną jak i nie dopuściłbym do obcowania z nim. Kiedyś moje życie było piękne i kolorowe! Teraz nawet to, gdy dziewczyna dała mi kosza dobrze wspominam. Przeżywam swój najgorszy okres w życiu jak dotychczas. Wczoraj podkradłem mamie lek o nazwie Hydroxyzinum VP, lek uspokaja nerwy. Po zażyciu od dłuższego czasu zacząłem racjonalnie? myśleć. Nie rozwiało to moich wątpliwości, jednak uświadomiłem sobie, że nawet gdybym był homoseksualny, nie zmieniłoby to mojego życia poza tym że nie będę miał dziewczyny/żony/rodziny. O mężczyznach nawet nie myślę bo nigdy mnie nie pociągali. Jednak dziś jest dupa, lęk wrócił, deprecha wróciła, żyć mi się odechcewa. Sorry, że nie mogłem pomóc, lecz pisanie tego tekstu ukradło troche czasu z mojego bezsensownego życia. Chciałbym mieć już 70 lat, pić browarka i oglądać mundial 2070. Daj znać jakby coś się zmieniło.
  4. Postaram się wyluzować.. Jadnak to nie będzie takie proste.. :) Wakacje się zaczynają, mam nadzieje że mój umysł nie zamieni ich w dwumiesięczny koszmar..
  5. Dziękuje za odpowiedź.. Popłakałem się ze szczęścia czytając to co napisał eś/aś ^ Najgorsze jest to że gdy myśle o jakiejś dziewczynie, to zaraz pojawia się następna myśl np. taka jak: zaraz zaraz, nie myśl o niej, jesteś gejem, kochasz jego (chodzi o kolege).. Nawet nie wiem czemu o nim myśle, mam już tego dość... Gdybym miał pewność że to nerwica, może bym się mniej tego bał, ale tutaj znowu zaczyna pojawiać się strach że nie mam nerwicy i jestem ukrytym gejem czy jakoś tak ;/ Nie mogę się na niczym skupić, czuje się jakby 1/4 mnie odleciała z mojego ciała, tak jakbym ciągle był niewyspany?
  6. Witam ! Chciałem przedstawić swoje przeżycia od kiedy dręczy mnie to coś... Czytanie wątków na tym forum i pisanie tego posta mnie znacząco uspokaja, a przy okazji może trochę pomożecie.. :) Otóż jakieś 3 miesiące temu zacząłem rozmawiać na facebooku z koleżanką, której nie widziałem od podstawówki.. Rozmawialiśmy, rozmawialiśmy przez jakieś 2 miesiące, aż stwierdziliśmy że czas na spotkanie w realu ! Byłem bardzo podekscytowany gdyż była to moja pierwsza miłość.. Jednak dwa dni przed spotkaniem dopadło mnie zobojętnienie w stosunku do niej. W dzień przed spotkaniem w drodze do domu zacząłem zadawać sobie głupie pytanie... Co jeśli jestem pee.. gejem ? Raczej myślałem że to nie możliwe.. Na jutro jestem umówiony z laską a ja sie zastanawiam czy nie jestem gejem.. Olałem to i stwierdziłem że pierwsze się z nią spotkam, a później będę myślał co dalej.. W końcu się z nią spotkałem, jednak to już nie był ten sam charakter co kiedyś, więc stwierdziłem że na pewno nigdy nie będziemy parą^^.. Później było juz tylko gorzej.. Zacząłem rzeczywiście sprawdzać czy nie jestem gejem, spoglądałem na mężczyzn, porównywałem co mnie bardziej podnieca mężczyźni czy kobiety !! ;/ Wynik był różny.. Z tym że gdy spoglądałem na facetów modliłem się by mi nie drgnął i czułem przy tym strach ;/ Tak było przez koszmarne 2 tygodnie. Między czasie odstawiłem pornosy, masturbację ( ciężko bez tego drugiego, ale da radę^) ponieważ przeczytałem to http://pokazywarka.pl/zzvakf/ tłumaczenie z jakiejś angielskojęzycznej strony Miałem nadzieje że właśnie to mi dolega, gdyż masturbowałem się przez wiele lat, począwszy od lesbijek, soft porno, milfy, shemale ;( Przez następne dwa tygodnie mój stan się poprawił, zacząłem normalnie funkcjonować, rozmawiać z ludźmi (przez te koszmarne 2 tygodnie praktycznie nie wychodziłem z domu, a jak juz wyszedłem to byłem zamkniety w sobie, jak ktoś mnie o coś pytał to nawet nie wiedziałem co mu odpowiedzieć). Na jakiejś imprezie po spożyciu alkoholu całowałem w policzek moją obecną lubą do "sweet foci" niby nic, ale jak się w kimś podkochuje, a boi się mu tego wyznać to dobre i to ^^ Po upływie 3 tygodni włączyłem sobie zdjęcie pani Lisy Ann, staną w pionie mój rycerz! Myslałem że moje problemy się skończyły. Jednak teraz wszystko wróciło ! Z tym że wmówiłem? sobie że zakochałem się w koledze, z którym trenuje w klubie piłkarskim... Jak chce o tym zapomnieć to powraca. Są momenty w których płacze po kryjomu bo już nie mam siły. Dziś nie zdołałem wysiedzieć w szkole do końca bo na tych zasranych lekcjach ciągle rozmyślałem czy nie jestem czasem pedałem ! Nigdy nie wyobrażałem sobie życia z innym mężczyzną, jeśli byłbym gejem wolałbym się dobrowolnie wykastrować by nie zrobić jakiejś głupoty. Bez obrazy dla osób homoseksualnych, ale nie wyobrażam sobie czegoś takiego, zapewne wy w odwrotną strone.. Mam nadzieję że ktoś przeczytał do końca moje wypociny wraz w wstawionym linkiem.. Przeżywał ktoś kiedyś coś podobnego ? Pisanie tego posta dało mi spokój na pół godziny wyluzowałem się troche.. PS. Wiem że podobne tematy już istnieją, ale nie znalazłem żadnego o identycznej treści ^
  7. trzemielu

    Witam !

    Mam na imię Marcin, mam 18 lat. Chciałem się przywitać zanim napiszę posta, czytanie waszych wypowiedzi w znaczącym stopniu mnie uspokaja i pozwala oderwać się od tego czegoś... staram się zrozumieć coś co mnie męczy , o ile w ogóle to mnie męczy.. Mowa o HOCD, bo jeśi nic mnie nie męczy to nie widzę sensu mojego istnienia ;/ Także Witam !
×