Skocz do zawartości
Nerwica.com

Parodi

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Parodi

  1. Parodi

    ot

    Dziękuję za odpowiedzi. Od lat siedziały we mnie negatywne emocje związane z uwagami owych "złych kobiet". Statystyki pokazują, iż jedynie te przeciętne dziewczyny mnie krytykowały i rzucały swoje krytyczne uwagi. Oczywiście dla mnie wygląd najważniejszy nie jest. Nie jest tak, że spotykając się z dziewczyną, która ma np mały biust, nie będzie mi się podobała, czy będę ją krytykował. Jednak w przeszłości dziewczyny np z sadłem na brzuchu, z szerokim tyłkiem mówiły np do mnie "krasnalu" itd mimo, iż ich w żaden sposób nie uraziłem. Niemniej macie rację, to nie od wyglądu zależy kto jak się zachowuje, ale od człowieka, bez względu na to jak się wygląda.
  2. Parodi

    ot

    Niby dlaczego miałbym się nie podobać? Mam ładną buźkę, jestem szczupły i mam zgrabny tyłek (tak kobiety też na to patrzą) oraz proporcjonalną sylwetkę. Jestem zabawny, potrafię i lubię się droczyć, można ze mną poruszyć wiele tematów. Mam własne zdanie, umiem kilka języków, jestem spontaniczny. Spoko przyjmę na klatę, że mogę nie być w guście dziewczyny. Ale nie znoszę gdy jakaś dziewczyna, która sama nie jest piękna gada mi że mam gówno na twarzy, pryszcz, albo że kurdupel ze mnie. Nie lubię też jak przeciętna dziewczyna gada, że lubi tylko bardzo przystojnych facetów, tylko tacy się dla niej liczą.
  3. Parodi

    ot

    Dajcie spokój. Chodzi mi o coś innego. Poznaję dziewczynę, liczę że będzie interesująca. Może i nie jest piękna, ale może będzie ciekawa. Co się okazuje. Jakieś duże wymagania związane z urodą, chamskie teksty itd. Chce bardzo przystojnego faceta ok, ale jeśli nie jest on brzydki, ani bardzo przystojny, po prostu spoko przystojny mężczyzna i ona go odrzuca, bo nie jest aż tak przystojny to coś tu nie jest ok.
  4. Parodi

    ot

    Gdybyś przeczytała uważnie to byś zauważyła, że to nie ja wyciągam takie wnioski, tylko dziewczyny same otwarcie mówiły o wyglądzie. Spotykałem dziewczynę, a ona mówi, że facet musi być bardzo przystojny bo tylko takich lubi. Rozumiem, że są różne gusta, ale jak widzę dziewczynę, która nie jest żadną pięknością i opowiada, że facet musi być super przystojny, bo inaczej się nim nie zainteresuje to sorry. Albo dziewczyny, które nie są idealne, mają nadwagę, nie są piękne, a mówią różne docinki. Ja nie patrzę na to jaki dziewczyna ma biust, czy jest super zgrabna. Ważne aby się czuła ze mną dobrze i ja z nią i abyśmy się dogadywali. Ale wiele przeciętnych dziewczyn patrzy tylko na wygląd. Jest facet, z którym nie idzie porozmawiać, lub ją nie szanuje ale jest bardzo przystojny i lata za nim. A facetowi, który będzie pasował pod względem charakteru i który jest przystojny mówi nie, bo nie jest aż tak przystojny.
  5. Parodi

    ot

    Maciekwawa mówisz, że to będzie ok? Nie, nie jestem na etapie gimnazjum.
  6. Parodi

    ot

    Nie twierdzę, że jakakolwiek dziewczyna powinna się rzucać na każdego faceta. Nigdzie tego nie napisałem. Te dziewczyny są podłe dla innych, same pięknościami nie są, a wiele z nich siebie uważa za bardzo atrakcyjne kobiety, które chamsko mogą traktować innych. Przeciętna dziewczyna poznaje faceta, ten jest przystojny, ale dziewczyna chce BAAAARDZOOO przystojnego, samo to, że dobrze im się rozmawia to dla niej za mało, bo przecież nie jest on aż tak przystojny. A do tego chamskie teksty o wyglądzie. Wiele brzydkich i przeciętnych dziewczyn ma przekonanie, że są piękne i mogą mieć każdego faceta, dlatego skupiają się na tych bardzo przystojnych. Jakby tylko wygląd był dla nich ważny. Jedyne na czym się skupiają to wygląd. Pamiętam poznałem dziewczynę przeciętną delikatnie mówiąc. Wydawała się sympatyczna, miała poczucie humoru, no mimo że za ładna nie była to chciałem ją lepiej poznać. Rozmawialiśmy, przytulaliśmy się, całowaliśmy, ale co mi powiedziała? W związku może być tylko z bardzo przystojnym wysokim brunetem i tylko tacy ją interesują. Nie charakter, nie to jak się z kimś czuje, ale wygląd. Sama idealna nie była, a ma wymagania. spotkałem się z dziewczyną, byłem dla niej miły, a ta mówi tekst: myślałam, że będę się spotykała z jakimś wysokim chłopakiem, a trafił się mi kurdupel. Niczym jej nie obraziłem, a ona po chamsku się odniosła. Czy kiedykolwiek powiedziałem dziewczynie, która ma problem z pryszczami, że źle z nimi wygląda? Nie, ale gdy mi wyskoczył jakiś pryszcz na czole czy gdzieś to słyszałem teksty "masz śmierdzący szajs na twarzy". Dziewczyna przeciętna, wiele ładniejszych od niej można spotkać, a takie chamskie teksty mówiła.
  7. Parodi

    ot

    Ale ja nigdzie nie pisałem, że przeciętna dziewczyna nie może mieć prawa do swojego zdania. Zaznaczyłem, iż takie dziewczyny patrzą bardzo na wygląd, że w mniejszym stopniu liczy się dla nich to jaki jest facet, a dużo większe ma dla nich znaczenie wygląd. Poza tym ok niech mają preferencje, ale jeśli poznają faceta i odrzucają go tylko dlatego, że nie jest taki przystojny jakby chciały to coś tu nie gra. Mówisz, że jestem przeciętny a jednak umawiałem się i z ładnymi i brzydkimi i przeciętnymi. Czyli nie patrzę na wygląd. Nie mówiłem dziewczynom - ale masz tyłek szeroki, a one ile mi powiedziały brzydkich słów.
  8. Parodi

    ot

    Cześć. Prawdopodobieństwo tego, iż zostanę wyśmiany i zbluzgany jest wysokie. Niemniej zaryzykuję, gdyż istnieje pewna nurtująca mnie kwestia. Otóż zauważyłem, że brzydkie, przeciętne i niezbyt urodziwe dziewczyny najbardziej krytykują, wywyższają się i mają wielkie wymagania. Często też ich zachowanie jest bezczelne i chamskie. Już w szkole średniej to widziałem. Do mojej klasy chodziła dziewczyna, nazwijmy ją Monika. Była lekko przy sobie, twarz całkiem ładna, choć wymalowana i uważająca się za jakąś miss. Gadała w ten sposób o chłopakach: - ten to brzydki, niech spada - tamten jest ok, ale strasznie niski - Tomek to brzydal - Olek to przystojniak Dyskryminowała chłopaków, była przekonana o swej urodzie i nie kryła się z oceną innych. Podobnie koleżanka Ania. Dziewczyna z twarzy przeciętna, z nadwagą, tyłek szeroki jak u słonia, a kiedy nasz kolega z klasy spojrzał na dziewczynę z innej klasy ta skomentowała "myślisz, że masz u niej szansę?". Kolega to normalny gość, nie jakiś Brad Pitt, ale brzydalem na pewno nie był. A usłyszał taki mało przyjazny tekst. Kolejna sytuacja. Byłem na imprezie i dwie dziewczyny spytały czy mam ogień bo chcą zapalić papierosa. Odpowiedziałem, że nie palę, dodając że ktoś ze znajomych pewnie ma przy sobie zapałki czy coś. Gdy po sekundzie ktoś im przypalił papierosa, one zaciągnęły się. Wtedy sobie zażartowałem, że lepiej jak się odsunę, bo jeszcze mnie zjedzą. Na co jedna z dziewczyn skomentowała, że nie jestem zbyt apatyczny aby mnie zjadły. Skąd atak na mój wygląd? Nic nie mówiłem na temat ich wyglądu, ani w żaden sposób ich nie obraziłem. Dziewczyny były przeciętne. Nie były pięknościami, a jednak zachowały się jakby miały setki facetów do wyboru. Kolejna sytuacja w bibliotece. Zapytałem siedzące tam dziewczyny w jaki sposób odzyskać byłą dziewczynę, jak to możliwe, że straciła głowę dla nowo poznanego faceta. Jedna z nich była naprawdę ładna, druga przeciętna. Ta druga komentowała to tak - jeśli dziewczyna spotka przystojnego faceta to traci głowę. Mi się to zdarzało często, widzę przystojniaka i szaleję na jego punkcie. Robię wszystko aby być z nimi, tylko tacy się liczą. Przeciętna dziewczyna, która nie jest jakąś pięknością, od której większość dziewczyn jest ładniejsza, wybrzydza i robi selekcję w postaci tylko bardzo przystojnych mężczyzn. Ja osobiście myślę, że podobam się kobietom. Wiele razy słyszałem, że jestem przystojny. Choć mógłbym być wyższy, mam jedyne 170 wzrostu. I wiecie co gdy spotykałem się z ładnymi dziewczynami nic na temat wzrostu nie słyszałem. Kiedy umawiałem się z przeciętnymi lub tymi niezbyt ładnymi bardzo często słyszałem teksty: - niski jesteś Rozumiecie? Szedłem z dziewczyną, rozmawiamy i nagle ona komentuje mój wzrost. Gadamy na pewien temat, a ona mi wypala z takim tekstem. Kiedyś umówiłem się z dziewczyną, o której prawie każdy powiedziałby wprost, dziewczyna szkaradna. Mimo to spotkałem się z nią, liczyłem na to że będzie miała interesującą osobowość. Siedziała mi na kolanach i w pewnym momencie oznajmiła: - myślałam, że będę się spotykała z jakimś wysokim chłopakiem, a trafił się mi kurdupel. Zrobiło mi się głupio, przykro. Więcej się z tą dziewczyną nie spotkałem. Rozumiem, że wzrost nie jest moją mocną stroną, ale nie musiała mi tego mówić w tak podły sposób. Ja na temat jej małego biustu, czy niezbyt urodziwej twarzy nie mówiłem. W sumie mogłem powiedzieć jej podobnie, ale po co, jaki cel będę z tego miał, poza tym uroda nie jest najważniejsza. Kiedyś poznałem w parku dwie dziewczyny, byłem z kolegą. Później na spotkaniu z jedną z nich ona skomentowała urodę kumpla, że to brzydal itd. No kurde, sama ideałem nie była, a komentuje innych. Też miałem problem z koleżanką z klasy, dziewczyna nieatrakcyjna, płaska twarz, oczy małe, duży nos, uszy jak u elfa. Płaski tyłek, małe piersi. Ale byłem dla niej miły, nigdy jej nie obraziłem itd. A ona mi oznajmiła, że jestem kurdupel i że co te dziewczyny we mnie widzą, skoro się ze mną spotykają. Po co taki tekst. Nie podobam się jej ok, ale po co w ogóle komentuje. Wniosek jest prosty, brzydkie i przeciętne dziewczyny mają o sobie duże mniemanie, uważają się za nie wiadomo kogo, robią selekcję tylko tych bardzo przystojnych mężczyzn. Wytykają wady innych, wręcz mówią w twarz chamskie teksty. Kiedyś poznałem na czacie dziewczynę, nie była za ładna, była otyła, z twarzy ciekawa nie była, do tego fatalnie ubrana, jak worek. Kompletnie się mi nie podobała na spotkaniu, ale byłem miły, rozmawiałem z nią. Jednak ona stwierdziła, że się jej nie podobam i mnie olała. Pisałem do niej na gg to w ogóle nie było rozmowy. Napisałem z innego numeru, mówiąc że numer wziąłem z katalogu gdyż się mi nudzi. Wysłałem jej zdjęcie aktora zza granicy, który jest bardzo przystojny i gadała mi o lodzie. Tak dobrze myślicie o lodzie, jako seksie oralnym. Brzydkie i przeciętne dziewczyny lecą na wygląd. Obrażają mężczyzn, którzy nie są doskonali, choć samym kobietom wiele do ideału brakuje. Uważają się za cuda, odrzucają, wybierają, a same piękne nie są. A do tego są wredne, chamskie i potrafią w twarz ośmieszyć człowieka.
×