ariana
Bardzo dobrze Cię rozumiem, ja również jestem pedagogiem specjalnym i pracowałam w szkole pare latek. Moja nerwica sprawiała,że zebrania z rodzicami, rady pedagogiczne, kursy (wystapienia publiczne) i wiele innych były dla mnie koszmarem. W maju tego roku podjęłam decyzję o rezygnacji z pracy i zwolniłam się. Od wrzesnia jestem bezrobotna i powoli wracam do jako takiej równowagi emocjonalnej. Również marze o własnym gabinecie
Chętnie pogadam z Tobą na gg jesli oczywiście masz na to ochotę
Pozdrawiam wszystkich!!!!!!