Skocz do zawartości
Nerwica.com

teterete

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez teterete

  1. teterete

    Samotność

    ;p ja tez ale ja nie jestem atrakcyjny. JA jakoś nigdy nie lubiłem towarzystwa. Mnie to mocno wkurza te podniecanie się czymś i w ogóle. Każdy się przechwala i świruje.
  2. Jeszcze chciałem się zapytać czy ta remisja w nerwicy może długo trwać? Bo z tego co pamiętam to nie zdarzyło mi się to nigdy.
  3. Ja mam podobnie :> dość często wydaje mi się, że ktoś ze mną gada w mojej głowie. Najczęsciej jest to jeden kolega. Zdarza mi się, że mówie do siebie przez to bo nie potrafie tego w głowie utrzymać. Czasami jak najdzie mnie coś np. Ochota wytłumaczenia czegoś mu to mówie i mówie .... Nie potrafie tego utrzymać w głowie a potem jak z nim jestem albo z kimś to wstyd . Tak już jest. Z tym, że mogę sobie odmówić tego mówiąc np. zamknij się lub coś innego. Straszne jest to bo jak ide ulicą i mam potrzebe gadania to gadam z tym że jak nikt nie idzie. Czasem spalam się ze wstydu bo okazuje się ze ktoś idzie za mną albo koło mnie. Raz nie zauważyłem gościa przedemną to uciekałem aż się kurzyło. Gadanie do siebie mam odkąd pamiętam. Kiedyś nawet miałem wymyślonych przyjaciół chociaż prawdziwych mi też nie brakowało. Zawsze miałem potrzebę mówienia i jakoś mi z tym dobrze. Nie wiem jak bardzo silne to jest u ciebie ale wydaje mi się, że można z tym żyć. To zależy od ciebie jak na to patrzysz. Z psychologiem pogadaj o tym on ci lepiej doradzi.
  4. Ostatnio bardzo dużo natręctw mi przeszło. Boję się troszkę bo wtedy było mi dobrze. Nie wiem ale jara mnie moje zniszczenie psychiczne ;P teraz nie wiem za bardzo co robić bo wtedy było ok. Z tego co zostało to jakieś nadmierne mycie rąk bez przerwy jak przejde koło kuchni albo łazienki oraz czasem gadam do siebie. Przed snem raz dotykam poduszki o lewe ucho potem 2x prawe i lewe albo odwrotnie . Czasem mnie to tak bawi, że masakra. No i zdarza mi się skubanie twarzy, wąchanie dziwnych zapachów, oraz chodzenie w kółko w określonych miejscach. Z tego co zauważyłem to i tak mi się żyć nie chce. Chciałbym żeby to wróciło;/ wiem ze to dziwne. Wtedy to było tego na pęczki :>
  5. Ok dzięki za odpowiedz. Do psychologa się i tak udam. Mam nadzieje, że mi to pomoże, bo rzeczywiście jak to remisja to nie ma co zwklekać tym bardziej, że chce być wyleczony. Zastanawiało mnie to tylko czy to możliwe, że tak może być. Teraz już wiem, że tak.
  6. Witam. Od dawna miałem problemy z nerwicą myśli, jednak niedawno postanowiłem, że chce coś z tym zrobić i pojdę do lekarza. Dostałem od niego skierowanie do psychologa i czekałem 2 miesiące( wizyte mam za tydzień). Męczyły mnie rożne sytuacje: 1. Przesadnie dbałem o higiene( mycie rąk, czasem zębów no i pare razy dziennie brałem prysznic, ale to nie zawsze) 2. Gdy przypominałem sobie trudne sytuacje jakie przeszedłem, chwile słabości, oraz jakieś wstydliwe sytuacje to miałem jakieś dziwne tiki nerwowe( kopałem się, szczypałem, czasem biłem, aby o tym zapomnieć), skoki ciśnienia,czasem duszności, napady dziwnego śmiechu, gadałem do siebie oby o tym zapomnieć jak najszybciej. 3. Jak chodziłem w różne miejsca gdzie są jakieś płytki lub inne rzeczy które występują wielokrotnie to je liczyłem, jak nie potrafiłem czegoś zrobić to tak samo. 4. Miałem brudne myśli dotyczące innych: a) Jak widziałem ostre narzędzia to miałem ochotę kogoś zranić. Niekoniecznie tym narzędziem. b) Jak przechodziłem obok ludzi to nakładałem kaptur jak miałem oby zakryć twarz, czasem miałem ochote zrobić im krzywde bo bałem się ich bez powodu. c) Jak widziałem małe dzieci to tak samo. 5 Chodzę w kółko w różnych miejscach 6. Mysli samobójcze ;( i wiele innych. Wiem, że to są tylko myśli, więc nic sobie z tego nie robiłem. Przechodziłem obojętnie dając tym myślom przepłynąć przez głowę ;P Miałem też wiele innych problemów z takimi i innymi natręctwami. Jednak teraz zauważyłem, że to mi przeszło jak gdyby nigdy nic. Czy to może przejść od tak? Nie wiem tak naprawde co robić. Do psychologa i tak pójdę ale szczerze to czuję się dziwnie.
×