jest bardzo nie tak.... uwazam ze kazdy powinien sie uczyc do zawodu juz od liceum do ktorego chce a na co mi geografia ? historia ? podstaw powinni uczyc w podstawowce a gimnazjum zlikwidowac, ja popieram system w stanach, np jesli rozmyslam o dwoch kierunkach ktore nie maja zadnego zwiazku z geografia czy historia czy informatyka to po co musze sie tego uczyc ? no wytlumacz mi ? wole spedzic czas na tym co mnie naprawde interesuje niz sie uczyc histori, podstawy znam z podstawowki i ok