Witam wszystkich.
To mój pierwszy post. Mam pewien problem z którym nie umiem sobie poradzić. Czuję się jak 70 letni dziadek. Mój umysł i ciało nie funkcjonuje jak powinno. Zapominam proste rzeczy, często mam problemy z koncentracją przez co często się irytuje. Czuję jakiś wewnętrzny niepokój w sobie i tak zwaną "pustkę w głowie". Jak bym był w stanie uśpienia.Mój poziom samopoczucia spada i przez te problemy z funkcjonowaniem tracę chęć do działania. Kilkukrotnie badałem tarczycę i wyniki wychodziły dobre. USG dobre. Chodziłem do endo przepisała mi e50 wydaję mi się że działało to bardziej jak placebo niż faktycznie pomagało. Przez 1 miesiac nie brałem euthyroksu żeby nie zafałszować wyników:
Testosteron 21 (10,2-41,2) nmol/l
Free testosteron 13,8 (8,9-42,5) pg/ml
SHGB 11 (20-70) nmol
DHEA- S 384 (max.441)
DHEA 10.3 (max. 12,5)
Estradiol (E2) 26,60 pg/ml < 39,80
Folikulotropina (FSH) (L65) 5,71 mIU/ml 1,40 — 18,10
Luteotropina (LH) (L67) 3,27 mIU/ml 1,50 — 9,30
Prolaktyna po obciążeniu 3,04 ng/ml 2,10 — 17,70 po 1h 69,80 ng/ml (badanie wykonane 10.30-11.30)
Nie mam przy sobie wyników witamin i morfologii ale wszystko z nimi ok. Badania witaminy D3 w drodze.
Dodam tylko że byłem u dwóch endokrynologów. Potwierdzili USG i wyniki tarczycy. Jeden zlecił prolaktynę po obciążeniu, drugi (kobieta) dała skierowanie na trzeciego co zajmuje się męskimi hormonami. Urolog w szpitalu zainteresował się prolaktyną i zlecił rezonans przysadki. Drugi endo (kobieta) zbagatelizowała prolaktynę - wszystko w normie.
Jeżeli ktoś miał podobną przypadłość : otępnienie, zmęczeniem, nadmierna potliwość, trądzik (w wieku 30lat!) stany depresyjne spowodowane tylko i wyłącznie zdrowiem. Mam spoko pracę ale te przypadłości po prostu mnie ograniczają. Są dni lepsze czasami ale jest więcej tych gorszych. Tak jak napisałem stan depresyjny pojawia się kiedy czuję się zmęczony a moje IQ spada do 10. Nie ma innych powodów żebym czuł się gorzej.
Pozostał już chyba tylko jeden lekarz....Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł. Może coś jeszcze zbadać?
