Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nela

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Nela

  1. Ile trwa terapia? Jeżeli chodzi o jazdę samochodem to kiedyś już było dobrze, przyzwyczaiłam się na nowo, bo dużo musiałam dojeżdżać. Teraz rzadko wsiadam w samochód i znowu wraca. Jeżeli chodzi ogólnie o moje lęki to w dzień jest nawet dobrze, ale w nocy znowu wraca. Miałam kilka takich sytuacji, że coś stało się w nocy, wśród pól i ciężko było przedostać się w bezpieczne miejsce, wiadomo jak to w nocy ograniczone widzenie. Teraz czasem właśnie mam wrażenie, że po ciemku czuję się jak w zamknięciu. Nic nie widać, więc w razie czego ucieczka byłaby trudna, na ulicach nie ma ludzi itd. Nie mam żadnego poczucia bezpieczeństwa. W kogoś towarzystwie jest lepiej, a całkowicie dobrze z chłopakiem. Czy powinno się znajomym mówić o tym co nas dręczyć czy lepiej zachowywać to dla siebie?
  2. Jak na to, że jestem młoda przeżyłam w życiu już wiele złego. Przez ostatnie lata mam niewiarygodnego pecha. Kilka wypadków, problemy ze zdrowiem, problemy rodzinne... Można by wymieniać i wymieniać. Przez to boję się tego co było i tego co jeszcze się mi nie przydarzyło. Znajomym nie opowiadam o swoich problemach. Myślę, że niektórzy mogliby się wystraszyć ile złego mnie spotkało. Ogólnie jestem dość zamknięta w sobie. Niektórzy np. o wypadku samochodowym się po prostu domyślają, jak już któryś raz mówię, że prawa jazdy nigdy nie zrobię. Jestem bardzo wrażliwa, wszystko przezywam w środku. Boję się tego co mi przypomina o tych zdarzeniach, ale też np. tego co widziałam w filmie... Zawsze się bałam ciemności, być sama w domu czy na pustej ulicy, ale z biegiem czasu doszło do tego więcej rzeczy. Ciągle tylko widzę niebezpieczeństwa. Te traumy czasem w dużym stopniu zanikają, ale potem przy jakimś zdarzeniu znowu się pojawiają. Pomyślałam, że może wieczne zamiatanie tego pod dywan nic nie da, jeżeli w przeszłości to wszystko wróci. Nie wiem jak też powinnam zareagować na taką świeżą traumę, jak ją przeżyć tak, aby nie powracała.
×