Witam, mam synka, wyczekiwanego i kochanego.
Mam dla kogo się starać, ale nie zawsze potrafię. Czasami dopadają mnie doły, że nie daję rady, i nie jestem dobrą matką. Nie jestem zaradna, ciekawa świata, odważna. A tego potrzebuje dziecko, odważnego rodzica by z nim poznawać świat.
Nie, dziś nie czuję się na siłach by mieć kolejne dziecko. Bałabym się, że odziedziczy coś po mnie i tak jak ja nie będzie szczęśliwe - a tego bym nie zniosła.