Unhappy witamy w gronie Niestety w tej cudownej przypadłości tylko dobry lekarz i terapia są w stanie coś zmienić. Choć i tu jest różnie bo u jednych na dłużej u innych na krócej. Ja jestem akurat w tym gorszym okresie i ledwie sobie radzę, mimo że męczę się z tym cholerstwem już 4 lata, leczyłam się u 3 lekarzy i zaliczyłam terapię to nie osiągnęłam celu. Może teraz terapia poznawczo-behawioralna będzie dla mnie skuteczniejsza i mam tylko nadzieję że obejdzie się bez powrotu do leków. Jeśli ktoś miałby ochotę pogadać lub się spotkać i pogadać zapraszam.