Skocz do zawartości
Nerwica.com

pavello

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia pavello

  1. Hej Postanowiłem napisać, bo może coś mi poradzicie :) Od dłuższego czasu, jestem leczony lekami Deprexolet i Asertin, lekarz stwierdził u mnie zaburzenia osobowości czyli nerwicę i depresję. Polegała ona na tym, że nie mogłem jeść przy ludziach, każde nawet najmniejsze wydarzenie wywoływało u mnie stres. Dodatkowo, nieustannie, miałem doła i myśli, dlaczego nie mogę żyć jak inni. Dodam w uzupełnieniu, że od urodzenia, jestem niepełnosprawny i do tego jestem gejem. Strasznie brakuje mi drugiej osoby, mężczyzny, o rodzina z którą od lat mieszkam, nie zgadza się na to bym kogoś poznał. Świat w którym się obracam, ogranicza się do wizyt w pracy i w domu, zero przyjaciół, i mnóstwo bodźców. Dlatego wciąż nie mogę się pogodzić z tym, że nie mogę zaprosić do domu kogoś bliskiego. Brakuje mi bliskości seksualnej i statycznie mogę tylko patrzeć na ludzi. Nęka mnie poczucie niesprawiedliwości i ciągły niedosyt normalności, przez to właśnie, że mogę tylko patrzeć na innych mężczyzn. Taki lęk, że gdy zobaczę, jak żyją, bawią się inni sprawni ludzie, znów złapię doła. A gdy złapię doła, to analogicznie stracę apetyt i znów wrócą dawne czasy. To wszystko na nowo budzi we mnie smutek, w dużym stopniu tłumiony przez leki, ale jednak. Przez bardzo długi czas po kuracji lekowej było świetnie, teraz mam wrażenie że znów wszystko wraca. Taki smutek, na myśl o tym, że znów staje się statycznym obserwatorem świata i nie mogę sobie pozwolić na sex, ze względu na to, że jestem pod ciągłą kontrolą rodziców. Zgłaszałem to, mojemu lekarzowi, ale stwierdził, że na tego rodzaju smutki, nie może nic poradzić. Zalecił bym dalej brał moje leki. Poradźcie mi coś. Bo czuje że niby jest OK, a jednak wracają czasy z przed choroby Jak sobie radzić z tego typu myślami, może ktoś ma podobnie :)
×