Skocz do zawartości
Nerwica.com

nowesmaki

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nowesmaki

  1. Ellwe ja również mam nadopiekuńcza matkę. matka od zawsze we wszystkim mnie wyręczała, wmawiając mi, że jestem za słaba, za krucha, itp. żeby coś zrobić. oczywiście mówiła, że robi to z wielkiej miłości do mnie. nawet jak błagałam ją, żeby w końcu się zmieniła, dalej utrzymywała, że ona to tylko z miłości do mnie robi i kompletnie nie rozumie o co mi chodzi. efekt jest taki, że mam nerwicę, nie wierzę w siebie, wszystkiego się boję. do niedawna miałam do tego ogromne poczucie winy, że jestem wściekła na matkę, która jest przecież taka dobra i się mi poświęca. na szczęście w końcu zrozumiałam, że to co robi matka nie ma nic wspólnego z miłością. bo skoro wyraźnie mówię jej, że czegoś nie chce a ona to robi, to znaczy, że nie dba o mnie tylko o siebie. jej postawa jest egoistyczna. do tego manipuluje mna i wpędza w poczucie winy.
×