nie.. moja mama chodzi tylko do psychiatry
współczuje tobie ... nie wiem jaka mama twoja przechodzi chorobe wiem jedno mojego meza mama umarla na raka( zreszta w dzien urodzin naszego dziecka) i nie wiem czy moj maz potrzbuje jakiegos lekarza ... bo jest tragedia teksty w stylu jestes tylko malym nic nie wartym gowniarzem ktory ma sie sluchac rodzicow sa naporzadku dziennym...
wiem tylko ze ja powoli przestaje się trzymac....
ale wiesz.... ja teraz siedze sama w domu... dzidzius no nie dzidzius prawie 5 lat to nie dzidzia:) wiec zwierzam sie do pudla( tego szklanego przede mna... wole na zywca z kims rozmawiac choc o mojej mamie pewnie bym nigdy nie powiedziala)
a tak naprawde to prawie tu rycze nad mama nad soba
jak jest cisza to mnie przeraza moj podpis jest metafora dla mnie ja nigdy go w niej nie znajde.. ooo patrze mial byc inny podpis;)
pozdrawiam
jak pisze szybko nie zawracam sobie główy żźó i przecinkami... z góry przepraszam
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:04 pm ]
tylko cisza przeraża.....