Witam wszystkich.
Przeglądając setki tematów na temat nas wszystkich tu dręczących to forum bardzo mi przypasowało.
Pierwszy raz zimne dreszcze, poczucie mdlenia poczułem podczas pierwszego dnia w szkole średniej.
Po jakimś czasie to ustąpiło.
Od tamtej pory sporadycznie podczas stresowych sytuacji występowało to samo uczucie czyli mój lęk.
Najgorszy okres to gdy tydzień siedziałem w domu i wracałem do siebie.
Na dzień dzisiejszy (4 klasa technikum) mam strach wejść do sklepu gdzie jest dużo ludzi, jechać autobusem, iść do kościoła i jeszcze parę innych.
Niekiedy wchodzę do sklepu lecz tuż przed zamknięciem gdy jest mało ludzi i to na chwilę.
Z małymi sklepami nie mam problemów lecz z dużyyymi gdzie boję się, że daleko jest wyjście i wtedy właśnie robi mi się słabo.
W miarę normalnie funkcjonuję lecz przeszkadza mi to bardzo.
Niekiedy mam gorsze dni, że boję się wejść na lekcję lecz wbijam sobie do głowy, że nie zemdleje i daje rade lecz chciałbym zaczerpnąć porady specjalisty i wyleczyć się z tego tym bardziej, że za niedługo egzaminy i wiem, że nie będę mógł wyjść z sali.
Nie wiem do kogo mam się udać...psycholog, psychiatra?
Może wy mi coś poradzicie