Jak czytam kto jakie przymuje dawki zolpi to mnie zimny pot zalewa. Ja przy probie odstawienia dawki 3 tab dziennie 1rano 1 w poludnie 1 na noc czulem sie jakbym mial kopnac w kalendarz. W ciagu 1.5 roczym lykaniu nassen'u probowalem odstawic calkowicie go kilka razy, najdluzej nie bralem okolo 2 tyg. Na chwile obecna mija trzeci dzien off i rekordu pewnie nie pobije bo w sob musze rano wstac i byc extra super wyspanym, wiec co mnie leciuchno cieszy bede mial randke z zolpi w piatek wieczorem. Noce bez tabsa bywaja rozne, poczawszy od tych kiedy to czlowiek ma duzo czasu do przemyslen po noce w wiekszosci przespane ktore sa wymuszone przez wykonczony juz bezsennoscia organizm plus kilka browcow:). Teraz staram sie brac 0.5 tab na noc oczywiscie cyrkluje tak zebym mial chwile przyjemniej fazy, czasem dojadam drugie 0.5 tab jak 'przechodze' go. Najgorsza jest ciaglosc brania , dzien plus noc bo wtedy przy ostawieniu jest dramat.
Do achino lekarz przepisuje Cie benzo a niechce przepisac zolpi bo boi sie ze sie uzaleznisz?
-- 28 paź 2015, 09:24 --
Nie moge juz edytowac wiec kolejny post, z ciekawszych efektow ubocznych prawdopodobnie zopli mialem powazna przygode z sercem