Skocz do zawartości
Nerwica.com

Olma

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Olma

  1. dengo, jestem w bardzo podobnej sytuacji... jesteśmy razem od 2 lat, opowiedział mi o swojej depresji połączonej z nerwicą już na samym początku (kiedy to był na terapii i brał leki)... i było dobrze, wręcz bardzo dobrze, aż do tego stopnia iż leki zostały odstawione i teoretyczne, 'normalne' życie płynęło bardzo miło... na tyle, że gdzieś zatraciłam wrażliwość/uwagę na możliwość nawrotu choroby. jako że pojawiły mi się problemy kobiece i mogę mieć problem z zajściem w ciążę ( a oboje mamy po 29 lat) zaczęłam naciskać, abyśmy zamieszkali razem i dążyli ku "czemuś" - docelowo do założenia rodziny (bez założenia jakichkolwiek terminów na śluby/dzieci itp, sam fakt dążenia się dla mnie liczył). No i chyba przesadziłam i też właśnie jak dango pisze, zaszkodziłam... doszło do tego że się zamknął w sobie, zaczął mi mówić, że nie wie, czy chce ze mną być, że - jako że jest muzykiem - musi się poświęcić i być samemu aby się spełniać w kwestii tworzenia muzyki. Na początku się zdystansowałam, łącznie z rozważaniem rozstania, ale teraz wiem, że jakkolwiek będzie ciężko, to też wiem, jak było dobrze, i chcę o to walczyć. Problem polega na tym, że czuję teraz taką barierę u niego... nie dopuszcza mnie do siebie, twierdzi, że nie chce mnie w to angażować, podczas gdy oczywiście jestem zaangażowana i chcę być, wspierać, pomóc... czy poza cierpliwością i utwierdzeniem Go w przekonaniu, że jestem i nie chcę nigdzie odchodzić, mozna jeszcze coś zrobić? i jakie macie "techniki", sposoby, aby pomóc sobie - żeby właśnie pamiętać o sobie (jak pisaliście w poprzednich postach)? PS. Baaaardzo jestem wdzięczna, że takie forum i taki wątek założyliście - kimkolwiek jesteście :) Już mi wręcz niezręcznie moim przyjaciółkom opowiadać o tej sytuacji, gdyż zarówno ja jak i one nie mamy doświadczenia w tej kwestii i wiele nie jesteśmy w stanie powiedzieć na ten temat. Zawsze to dobrze poczytać/popisać z osobami, które mają podobne doświadczenia :)
×